EN

W prostocie moc

Od redakcji
Rozsyp kwiecień (a może kwiecie) wokoło – jeszcze mi brzmi w uszach śpiew Butterfly czekającej na pana Pinkertona, który po trzech latach wraca do żony, a ona mu cały dom przystraja kwiatami.
Historia jakich wiele, prosta, by nie powiedzieć banalna, łzawa, i w tym chyba tkwi jej moc. Motywy działań ludzkich nie zmieniają się od wieków – ba, od tysięcy lat. Dlatego po Madame Butterfly rozmawialiśmy nie tylko o scenografii, reżyserii Trelińskiego, ale także o podobnych historiach z naszych czasów i… o przejęciu Echo Investment przez podmiot zależny od Griffin Topco III (kontrolowanego przez Oaktree) i funduszu zarządzanego przez Pimco. W końcu nasze kółko operowe mocno zakorzenione jest na rynku nieruchomości i trudno pominąć tak przyziemne tematy, jak praca i płaca. To historyczna transakcja ze względu chociażby na jej rozmiar (rynek ocenia na 1,2 mld zł, o czym piszemy w artykule „Wilczy apetyt Griffina”), ale także zamknięcie pewnego symbolicznego rozdziału. Właściciela zmienia jeden z największych deweloperów w naszej części Europy. Firma, stworzona od podstaw przez Polaka 21 lat temu, która w marcu obchodziła 19. rocznicę debiutu na warszawskim parkiecie. Transakcja, która elektryzuje rynek od wielu miesięcy, wkrótce będzie miała finał. Dla kontrastu przyjrzeliśmy się także transakcjom inwestycyjnym na drugim biegunie („Ziemia niczyja… a może obiecana?”). Małe zakupy nieruchomości o wartości do 20 mln zł to rozdrobniony, ale wydaje się, że smakowity kąsek. A skoro o smakowaniu mowa, to życzę suto zastawionego stołu na święta, a przede wszystkim odpoczynku od codzienności.

Kategorie