EN

Białe szaleństwo a nieruchomości: punkty styczne

Od redakcji
Czuję narastający szum w uszach. Jedynym moim problemem, nie, wróć – wyzwaniem – jest, by odpowiednio dociążyć zewnętrzną nartę, bo wciąż przy skręcie w lewą stronę bywa różnie.

Byle w dół jak najszybciej, ale… kontrolując sytuację oraz styl jazdy. I tak raz za razem. Bezmyślnie, czy raczej w stanie stuprocentowego skupienia na czynności fizycznej. Euforia trwa kilka godzin aż do momentu, gdy podczas jazdy gondolą, wpada mi w ucho słowo „doubledeck”, no i koniec oderwania psychicznego od pracy. W tym przypadku dyskusja moich przyjaciół dotyczyła nart gigantowych o konstrukcji doubledeck, które testują na slalomie. A co mi kojarzy się z tym terminem? Double-deck to rozwiązanie dotyczące wind zastosowane w dwóch najnowszych wieżowcach Warszawy – Warsaw Spire oraz Q22, flagowym projekcie kieleckiego dewelopera Echo Investment, którego przedstawiciele w tym wydaniu magazynu opowiadają, jak tworzyć przestrzenie, by wykreować (chyba odpowiednie słowo) optymalne środowisko dla klasy kreatywnej. A cóż to jest klasa kreatywna? Odpowiedź w artykule „Najemcy zmieniają świat”. Wracając do nart i technologii doubledeck jednej z czołowych firm – jaki to kontrast z zawieszonymi na ścianach naszego pensjonatu drewnianymi deskami, na których jeszcze niektórzy znajomi wprawiali się w białym szaleństwie (ja stety czy też niestety uczyłam się jazdy jako dorosły już człowiek na nartach, które rzekomo same skręcają). Dziś rządzi technologia, która potrafi wiele ułatwić, a artykuły „Na drogach z betonu” i „Niewysokie loty drona” są tego niezłym potwierdzeniem. Potrafi też wiele skomplikować, ale o tym innym razem.


Kategorie