EN

Same plusy na początek roku

Raport giełdowy
Dobry początek 2019 roku nie musi oznaczać, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego, ale można mówić o powiewie optymizmu, zarówno patrząc na wzrosty indeksów, jak i aktywność inwestorów. WIG-Nieruchomości odrobił straty z ostatnich miesięcy, a i WIG-Budownictwo zdołał wyjść na plus

Światowe giełdy nie narzekają na brak znaków zapytania. Kwestia brexitu (i możliwego chaosu) czy kondycja gospodarki chińskiej w kontekście zatargów handlowych z USA pozostają sporymi czynnikami ryzyka. Łagodniejsze nastawienie amerykańskiego banku centralnego do kwestii podwyżek stóp procentowych sprawiło, że gwiazdami początku roku są rynki wschodzące. Inwestorzy ruszyli więc na zakupy, a giełdy w krajach takich, jak Argentyna, Egipt, Turcja, Brazylia wystrzeliły, osiągając w ciągu 1,5 miesiąca 2019 roku nawet dwucyfrowe wzrosty. Skorzystała na tym GPW, która nie tylko miała niezły początek roku, ale i wyższe obroty w ujęciu rocznym. Polska jest nadal wiodącym krajem, jeżeli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego, skutecznie napędzanego m.in. przez dobrą sytuację na rynku pracy, konsumpcję i napływ środków unijnych. Przypomnijmy, 103 mld zł przeznaczyła Unia Europejska na inwestycje infrastrukturalne w latach 2014-2020. Duża część została zakontraktowana (skierowana na konkretne przedsięwzięcia), ale zatwierdzonych płatności jest dużo mniej niż połowa. Jest to wynik kłopotów z wyłonieniem wykonawców, którzy na etapie ofertowania przedstawiają kosztorysy wyższe o kilkaset milionów zł niż oczekiwania instytucji publicznych. Od początku roku dwaj najwięksi zleceniodawcy – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP Polskie Linie Kolejowe – zgadzają się na waloryzację cen w kontraktach, ale tylko w nowych przetargach. Pozostałym firmom pozostaje droga sądowa. Dlatego m.in. giełdowy lider branży – Budimex – spodziewa się, jak dowiadujemy się od jego prezesa, trudnego roku wskutek negatywnego efektu wysokich cen – pracy i materiałów. Rok 2018 dla giganta zakończył się zyskiem wynoszącym nieco ponad 300 mln zł, o około 30 proc. mniej niż rok wcześniej. Bardzo dobry początek zanotował Unibep – kurs wzrósł od początku roku o ponad 30 proc. Spółka zaprezentowała wyniki wstępne za rok 2018: wyższe przychody, zysk 27,5 mln zł, o 3,5 proc. więcej niż przed rokiem. Unibep nie bierze udziału w wyścigu po projekty infrastrukturalne i wykorzystuje dobrą sytuację w biznesie deweloperskim. Bardzo dobrze zachowują się także akcje Erbudu – negatywnego bohatera z wakacji 2018 roku. Kurs rośnie, a potencjał dalszych wzrostów dostrzegają także analitycy. Spółka siły upatruje w różnorodności podejmowanych inwestycji, a także m.in. rewitalizacji biznesu budowy farm wiatrowych. W efekcie na mieszanym – pod względem zachowania kursów – rynku spółek budowlanych WIG-Bud zanotował niewielki wzrost. Początek roku przyniósł za to wyraźne odbicie na indeksie WIG-Nieruchomości, dzięki dobremu styczniowi powrócił w okolice niewidziane od lata 2018 roku. Silnie rosły akcje m.in. państwowego Polskiego Holdingu Nieruchomości, zarządzającego aktywami o wartości około 2,5 mld zł, który przygotowuje nową strategię. Wzrosła także wycena Marvipolu, Atalu czy w nieco mniejszym wymiarze – Dom Development. W przypadku tej ostatniej firmy, z samej spółki dobiegały na początku głosy, że na podstawowym dla Dom Development rynku, czyli warszawskim, mogą być problemy z podażą, co wynika m.in. z niedostatku gruntów pod nowe inwestycje. Analitycy są podzieleni co do oceny dobrego początku roku w branży nieruchomości – część z nich widzi to jako korektę, bo jednak rynek apogeum koniunktury wydaje się mieć za sobą. Problemy związane z kosztami czy opóźniającymi inwestycje decyzjami administracyjnymi zmniejszają szansę na wysokie zyski (i dywidendy). Po stronie pozytywów pozostaje dobra sytuacja gospodarcza i niskie stopy procentowe. Rósł także kurs J.W. Construction, spółka zapowiedziała bowiem skup do 20 proc. swoich akcji, choć w rękach właściciela znajduje się blisko 90 proc. walorów. To oznacza, że ewentualne zwiększenie stanu posiadania ponad 90 proc. może oznaczać np. możliwość opuszczenia GPW (choć deklaracje mówią o pozostaniu jednego z najbardziej znanych deweloperów na warszawskim parkiecie). Skup własnych akcji prowadzi jeszcze m.in. Ronson i Archicom. Polnord nie był beneficjentem wzrostu indeksu WIG-Nieruchomości. W połowie stycznia na jaw wyszły konflikty wśród akcjonariuszy dewelopera za sprawą informacji przekazanej publicznie prez największego akcjonariusza posiadającego 20 proc. akcji – cypryjskiej spółki Hanapeta Holdings. Od wielu miesięcy Polnord przymierzał się do wyboru ścieżki dalszego rozwoju, w tym rozważano także sprzedaż inwestorowi strategicznemu. Tymczasem przedstawiciele Hanapety wskazywali na łamach „Pulsu Biznesu” na wiele bolączek spółki – od niskiej sprzedaży mieszkań, mimo sprzyjającej sytuacji rynkowej, po brak wielu informacji na temat bieżącej działalności czy nieobecność specjalistów od rynku nieruchomości w radzie nadzorczej spółki. Warto dodać, że za Hanapetą stoi fundusz Duet Private Equity zarządzający aktywami o wartości 5 mld euro. n (Mir)

Sąsiedzka hossa

Nie tylko WIG20 zyskał na pozytywnych nastrojach na rynkach wschodzących. Budapeszteński BUX zyskał od początku roku ponad 3 proc., osiągając okolice historycznych poziomów. Jeszcze lepiej zachowywała się maleńka giełda w Pradze – PX 50 zyskał ponad 7,5 proc.

Kategorie