EN

Mieszkania z wtórnego nadal w górę

Wtórny rynek mieszkań zdaje się być rozgrzany do czerwoności. Wielu inwestorów, którzy do tej pory kierowali nadwyżki finansowe na rynek mieszkaniowy musi ponownie skorygować swoje plany inwestycyjne i raz jeszcze przeanalizować możliwą rentowność z zakupu mieszkań pod wynajem po obecnych stawkach. Jest to o tyle istotne, że pojawienie się dużej liczby mieszkań na wynajem skutecznie zahamowało wzrost średnich cen najmu na rynku, a prognozowane rentowności mogą być coraz trudniejsze do uzyskania.

Liderem podwyżek w porównaniu do czwartego kwartału 2018 r. jest Gdańsk, gdzie średnia z tegorocznych transakcji przekroczyła 7,2 tys. zł za mkw. (+13,4 proc.), co jest prawdziwym rekordem. Istotne zmiany widoczne są też w Poznaniu (+9,1 proc.), Łodzi (+6,8 proc.) i Wrocławiu (+6,2%). Jedynie w Warszawie ceny w pierwszym kwartale tego roku pozostały na zbliżonym poziomie.

Jednak gdy popatrzymy na ceny mieszkań z perspektywy ostatnich 12 miesięcy, wzrosty cen są najbardziej widoczne. Według Metrohouse w trzech z sześciu analizowanych miast, w Gdańsku, Łodzi i Krakowie, kupujemy mieszkania droższe o ponad 20 proc. niż przed rokiem. Są to więc naprawdę wysokie wzrosty, nienotowane w ostatnich latach.

Duże znaczenie dla dalszego kształtowania się cen na rynku wtórnym będzie mieć oferta kredytów hipotecznych. Można oczekiwać wzrostu udziału kredytów w transakcjach, ponieważ wraz z wzrostami cen może dojść do spadku zainteresowania zakupem mieszkań w celach inwestycyjnych, a takie mieszkania były nabywane w dużym stopniu za gotówkę. Nie dojdzie jednak do znacznego osłabienia popytu, ponieważ rynek pierwotny nie jest w stanie zaoferować gotowych mieszkań klientom, którzy chcą w najbliższych miesiącach zrealizować zakup nieruchomości.

Kategorie