Mango o połowę smaczniejsze

W związku ze wzrostem EBITDA wynik finansowy koncernu odzieżowego z Barcelony poprawił się o 45 proc., a strata zmalała z 61 do 33 mln euro. – W 2017 roku sprawdziliśmy, że nasz model biznesowy oparty na omnichannel i fast fashion jest drogą, którą powinniśmy podążać – komentuje Daniel López, wiceprezes firmy Mango. – Przy zachowaniu poziomu sprzedaży w drugim półroczu, podobnego do tej z pierwszej połowy roku, spółka wkroczyłaby na ścieżkę zysków. To był nasz cel na początku roku. Mamy nadzieję na dalszą poprawę w 2018 roku – zapowiada Daniel López. W całym 2017 roku firma Mango przeprowadziła istotne działania porządkujące bilans, co doprowadziło do znacznej redukcji zobowiązań bankowych i zmniejszenia zadłużenia finansowego netto. Na 31 grudnia 2017 roku zadłużenie finansowe netto zmniejszyło się o 33 proc., z 617 do 415 mln euro. Około 77 proc. obrotów odpowiadało działalności międzynarodowej, a 23 proc. rynkowi krajowemu. Według linii biznesowych wyróżniają się działy Man, Kids i Violeta, odpowiedzialne za 18,3 proc. całkowitego obrotu, przekraczające 17,6 proc. obrotu z ubiegłego roku. Sprzedaż internetowa przyspieszyła swój wzrost i znaczenie w całej grupie. W 2017 roku sprzedaż z tego kanału wzrosła o 15,4 proc. osiągając kwotę 339,2 mln euro, co stanowi 15,5 proc. całkowitego obrotu. W związku z bardzo dobrym początkiem pierwszej połowy 2018 roku firma zakłada, że sprzedaż online osiągnie 20 proc. całkowitego obrotu w 2019 roku, co było pierwotnie planowane na koniec 2020 roku. Mango prowadzi sprzedaż online w 83 krajach oferując zakupy internetowe zintegrowane ze sklepami fizycznymi. W 2018 roku planowane jest rozszerzenie tego kanału sprzedaży na Iran i Ukrainę. Firma, oprócz różnych opcji dostawy, takie jak odbiór w sklepach lub dostawa do domu w większości krajów, oferuje także dostawy do domu już następnego dnia w głównych miastach europejskich, a także we wszystkich prowincjach Hiszpanii. W 2017 roku stronę internetową Mango odwiedziło ponad 450 mln użytkowników, co stanowi wzrost o ponad 50 mln w porównaniu z rokiem poprzednim. Ponadto zakupy za pośrednictwem urządzeń mobilnych i tabletów przekroczyły po raz pierwszy te robione za pośrednictwem komputerów (z wynikiem 52 proc., w 2016 roku było to powyżej 44 proc.). Podobnie wyglądały wizyty na stronach internetowych – 67 proc. zostało zrealizowanych za pomocą urządzeń mobilnych, o 4 p.p. więcej niż rok wcześniej. Firma posiada 21,5 mln obserwujących na profilach w sieciach społecznościowych. Inwestycje firmy w 2017 roku wzrosły do 45 mln euro. Znaczna część tej sumy została przeznaczona na poprawę systemów technologicznych w celu przyspieszenia jej cyfrowej transformacji. Firma będzie nadal podążać w tym kierunku w roku bieżącym, przeznaczając dodatkowe 30 mln euro na inwestycje w tym obszarze. Łączne inwestycje w 2018 roku wzrosną do 50 mln euro.W ubiegłym roku Mango kontynuowało rozwój nowego modelu detalicznego w oparciu o otwarcie megastore ze średnią powierzchnią 1,1 tys. mkw. równolegle zamykając mniejsze sklepy. Firma zamknęła rok z 211 punktami megastore, z czego 20 zostało otwartych w ciągu ostatniego roku. Nowe otwarcia i znaczna przebudowa innych sklepów (w celu dostosowania ich do nowego wizerunku o nazwie "The Line") pochłonęły znaczną część inwestycji ubiegłego roku. Najbardziej znaczącymi otwarciami były sklepy flagowe z SoHo w Nowym Jorku, Serrano w Madrycie i Restauradores w Lizbonie. Na koniec 2017 roku grupa miała 2190 sklepów w 110 krajach, a powierzchnia sprzedaży wzrosła o 1,8 proc. z 798 tys. do 812 tys. mkw. Od kiedy w 2012 roku firma Mango rozpoczęła przekształcenie swojej sieci sklepów, zwiększyła się ona o ponad 300 tys. mkw., a średnia wielkość sklepu wzrosła o 54 proc. Pod koniec ubiegłego roku franczyzy stanowiły 55 proc. punktów sprzedaży firmy. W roku 2018 przewiduje się utrzymanie wzrostu i otworzenie kolejnych 45 tys. mkw. we franczyzach na całym świecie.