King Cross przybija do portu

Sztynorcki port wystawił na licytację, za nieco ponad 15 mln zł, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Giżycku. Jego dotychczasowym właścicielem była spółka Tiga Investment. Nieruchomość składa się z ponad 51 ha gruntów, a jej główną część stanowi port jachtowy z infrastrukturą oraz pensjonat z częścią restauracyjną. King Cross wygrał licytacją po minimalnym postąpieniu.

– Grupa King Cross podjęła decyzję o dalszym inwestowaniu w Polsce. Wycofaliśmy się jednak z centrów handlowych i chcemy skupić na przedsięwzięciach z innych segmentów nieruchomości komercyjnych. Interesują nas zwłaszcza projekty umożliwiające działalność hotelowo-rekreacyjną. Stąd decyzja o zakupie w Sztynorcie – tłumaczy Marcin Trybus, członek zarządu w King Cross. – Rozważamy kolejne inwestycje na polskim rynku. Celujemy w nieruchomości o wartości od kilkudziesięciu do ponad stu milionów złotych – dodaje Marcin Trybus.

Docelowa wartość sztynorckiej inwestycji wynieść ma około 150 mln zł. – Na zakupionym terenie planujemy hotel z restauracją, część konferencyjną, budowę domów wakacyjnych, a także rozbudowę portu jachtowego oraz rewitalizację parku i zabytkowej części kompleksu – zapowiada Marek Makowski, dyrektor ds. rozwoju w King Cross. – Wstępne prace przygotowawcze zamierzamy rozpocząć jeszcze w tym roku, tak by w 2020 móc rozpocząć roboty budowlane. Całość będzie realizowana w etapach, a zakończenie budowy planujemy na 2024 rok – dodaje Marek Makowski.

Według ustaleń "Eurobuild CEE" King Cross ma też na oku inwestycję w obiekt hotelowy na warszawskim Mokotowie.