Deweloperzy pod lupą UOKiK-u
Rynek mieszkaniowyschedule 15 lipca 2019
Eurobuild CEE
UOKiK nałożył na dewelopera prawie 160 tys. zł kary
1 / 1
POLSKA Zmiana powierzchni mieszkania, ograniczenie kar za opóźnienia, pełnomocnictwa do podziału części wspólnych nieruchomości – takie zapisy umów stosował poznański deweloper osiedla Strzeszyn Park, spółka 3Dom. UOKiK uznał je za niedozwolone i nałożył na dewelopera prawie 160 tys. zł kary.
Postępowanie przeciw poznańskiej spółce zostało wszczęte w październiku 2018 roku, wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbudziły postanowienia wzorca umowy, która była proponowana klientom. – Cztery klauzule uznaliśmy za niedozwolone. Deweloper wykorzystywał swoją pozycję i narzucał konsumentom niekorzystne dla nich warunki. Na przykład chciał ograniczyć kary za opóźnienie w przeniesieniu prawa własności i wydaniu lokalu do maksymalnie 5 proc. ceny mieszkania. Oznacza to, że poniósłby takie same konsekwencje niezależnie od tego, czy spóźniłby się o 100 dni czy o 2 lata – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Urząd zakwestionował następujące klazule:
– Zmiana wielkości mieszkania. Deweloper zastrzegł, że jeśli ostateczna powierzchnia lokalu będzie różnić się od tej z umowy w granicach do 2 proc., to takie zmiany nie wpływają na rozliczenie ceny. Oznacza to, że gdyby powierzchnia lokalu okazała się mniejsza, konsument i tak byłby zobowiązany do zapłaty wyższej ceny nieodpowiadającej rzeczywistej wielkości jego mieszkania.
– Kary za opóźnienie. Zgodnie ze wzorcem umowy, jeśli deweloper nie dotrzyma terminu ustanowienia odrębnej własności lokalu, przeniesienia prawa własności lub wydania mieszkania, to zapłaci karę – 0,05 proc. ceny brutto za każdy dzień zwłoki, ale w sumie nie więcej niż 5 proc. W ten sposób spółka poniesie konsekwencje tylko za opóźnienie nieprzekraczające około 100 dni. Mając zagwarantowaną górną granicę kary umownej 3Dom może zatem – nie narażając się na negatywne konsekwencje finansowe – przez dłuższy czas nie dotrzymywać terminu wykonania umowy. Konsumenci nie mają w tej sytuacji możliwości nacisku na spółkę, jaki mogłaby stanowić kara umowna zastrzeżona na ich rzecz bez ograniczenia wysokości.
– Pełnomocnictwa. UOKiK zakwestionował też klauzulę, zgodnie z którą kupujący udziela deweloperowi pełnomocnictw do głosowania i wszelkich innych czynności związanych z podziałem nieruchomości wspólnej do korzystania czy łączeniem i podziałem lokali. W efekcie spółka 3Dom może decydować o wielu ważnych sprawach, np. zmieniać przeznaczenie lokali lub pomieszczeń przynależnych. Nie zawsze musi to być zgodne z interesem danego konsumenta. Postanowienie zostało sformułowane nieprecyzyjnie – nie wiadomo, jakie konkretnie działania i w jakich kwestiach spółka może podjąć w imieniu klienta. Ponadto była to jedna z wielu klauzul we wzorcu, którą kupujący łatwo mógł przeoczyć i nie musiał być świadomy jej konsekwencji, nie miał też właściwie możliwości podpisania umowy bez niej. Tymczasem postanowienia dotyczące pełnomocnictw powinny stanowić osobny dokument sformułowany precyzyjnie i jednoznacznie.
Za stosowanie niedozwolonych postanowień UOKiK nałożył na spółkę 3Dom karę w wysokości 157 506 zł. Deweloper musi też wysłać listy polecone do wszystkich klientów. Ma w nich poinformować, że zakwestionowane klauzule są bezskuteczne. – Niedozwolone postanowienie należy traktować tak, jakby w ogóle nie było go w umowie. Nie trzeba tego udowadniać w sądzie – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Decyzja jest nieprawomocna, w ciągu miesiąca od jej doręczenia deweloper może się odwołać do sądu. W tym roku UOKiK otrzymał ponad 40 skarg na deweloperów. Najczęściej dotyczyły one postanowień umownych i nie przeniesienia w terminie własności nieruchomości na nabywcę. Obecnie UOKiK postawił zarzuty i prowadzi postępowania przeciw czterem firmom deweloperskim, w sprawie kolejnych 22 toczą się postępowania wyjaśniające.
Urząd zakwestionował następujące klazule:
– Zmiana wielkości mieszkania. Deweloper zastrzegł, że jeśli ostateczna powierzchnia lokalu będzie różnić się od tej z umowy w granicach do 2 proc., to takie zmiany nie wpływają na rozliczenie ceny. Oznacza to, że gdyby powierzchnia lokalu okazała się mniejsza, konsument i tak byłby zobowiązany do zapłaty wyższej ceny nieodpowiadającej rzeczywistej wielkości jego mieszkania.
– Kary za opóźnienie. Zgodnie ze wzorcem umowy, jeśli deweloper nie dotrzyma terminu ustanowienia odrębnej własności lokalu, przeniesienia prawa własności lub wydania mieszkania, to zapłaci karę – 0,05 proc. ceny brutto za każdy dzień zwłoki, ale w sumie nie więcej niż 5 proc. W ten sposób spółka poniesie konsekwencje tylko za opóźnienie nieprzekraczające około 100 dni. Mając zagwarantowaną górną granicę kary umownej 3Dom może zatem – nie narażając się na negatywne konsekwencje finansowe – przez dłuższy czas nie dotrzymywać terminu wykonania umowy. Konsumenci nie mają w tej sytuacji możliwości nacisku na spółkę, jaki mogłaby stanowić kara umowna zastrzeżona na ich rzecz bez ograniczenia wysokości.
– Pełnomocnictwa. UOKiK zakwestionował też klauzulę, zgodnie z którą kupujący udziela deweloperowi pełnomocnictw do głosowania i wszelkich innych czynności związanych z podziałem nieruchomości wspólnej do korzystania czy łączeniem i podziałem lokali. W efekcie spółka 3Dom może decydować o wielu ważnych sprawach, np. zmieniać przeznaczenie lokali lub pomieszczeń przynależnych. Nie zawsze musi to być zgodne z interesem danego konsumenta. Postanowienie zostało sformułowane nieprecyzyjnie – nie wiadomo, jakie konkretnie działania i w jakich kwestiach spółka może podjąć w imieniu klienta. Ponadto była to jedna z wielu klauzul we wzorcu, którą kupujący łatwo mógł przeoczyć i nie musiał być świadomy jej konsekwencji, nie miał też właściwie możliwości podpisania umowy bez niej. Tymczasem postanowienia dotyczące pełnomocnictw powinny stanowić osobny dokument sformułowany precyzyjnie i jednoznacznie.
Za stosowanie niedozwolonych postanowień UOKiK nałożył na spółkę 3Dom karę w wysokości 157 506 zł. Deweloper musi też wysłać listy polecone do wszystkich klientów. Ma w nich poinformować, że zakwestionowane klauzule są bezskuteczne. – Niedozwolone postanowienie należy traktować tak, jakby w ogóle nie było go w umowie. Nie trzeba tego udowadniać w sądzie – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Decyzja jest nieprawomocna, w ciągu miesiąca od jej doręczenia deweloper może się odwołać do sądu. W tym roku UOKiK otrzymał ponad 40 skarg na deweloperów. Najczęściej dotyczyły one postanowień umownych i nie przeniesienia w terminie własności nieruchomości na nabywcę. Obecnie UOKiK postawił zarzuty i prowadzi postępowania przeciw czterem firmom deweloperskim, w sprawie kolejnych 22 toczą się postępowania wyjaśniające.
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Kancelaria Radców Prawnych K&L Legal Granat i Wspólnicy Sp.k.
W ostatnich dniach w Internecie wrze dyskusja w związku z zapowiedzią likwidacji minimalnej liczby miejsc parkingowych przy nowych realizacjach deweloperskich. Czy faktycznie mamy ...
Czy kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych uderzy w banki w Polsce?
Czy kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych uderzy w banki w Polsce?
Wolf Theiss
Prezes Deutsche Banku, Christian Sewing spodziewa się w tym roku się kontynuacji kryzysu rynku nieruchomości komercyjnych. W USA Moody's obniżył rating regionalnego New York Commun ...
Nowy i skomplikowany: program kredytowy “na Start”
Nowy i skomplikowany: program kredytowy “na Start”
JLL
Aleksandra Gawrońska, head of Residential Research: Zauważmy na wstępie, że z całą pewnością sama zapowiedź uruchomienia programu wywarła już wpływ na zachowanie uczestników rynk ...