Optymizm na wagę złota
Powierzchnie handlowe i rozrywkoweschedule 27 maja 2020
Opr./edited by TC
Niemal wszyscy zarządzający hotelami, restauracjami i firmami cateringowymi są zdania, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ich sytuacja się pogorszy
1 / 1
POLSKA Najwcześniej w przyszłym roku nastąpi powrót koniunktury w mojej branży – tak uważa 45 proc. zapytanych firm z sektora MŚP. Najbardziej optymistycznie jest nastawiona do przyszłości branża budowlana, najbardziej pesymistycznie – sektor HoReCa – wynika z drugiej edycji "Barometru COVID-19" realizowanego przez EFL.
W drugiej fali badania pod koniec kwietnia br. EFL zapytał przedsiębiorców o wpływ kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa na kondycję branży, w jakiej działa firma w perspektywie następnych 6 miesięcy. Przeważająca większość przedsiębiorców (77 proc.) oceniła, że sytuacja pogorszy się, w opinii 15 proc. pozostanie bez zmian. Po raz kolejny badanie wykazało, że im mniejsza firma, tym wykazuje większy pesymizm w odniesieniu do wpływu pandemii na kondycję branży. Podczas gdy 6 na 10 średnich firm pesymistycznie spogląda na najbliższe 6 miesięcy, wśród najmniejszych podmiotów zatrudniających do 9 pracowników pogorszenia spodziewa się aż 9 na 10 zapytanych.
Spoglądając na poszczególne sektory, najbardziej przyszłości obawia się HoReCa – niemal wszyscy zarządzający hotelami, restauracjami i firmami cateringowymi są zdania, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy sytuacja się pogorszy (95 proc. wskazań). Bardzo wysokie odsetki pesymistycznych odpowiedzi odnotowano także w branży usługowej (85 proc.), handlowej (79 proc.) i transportowej (76 proc.).
Rok, dwa, trzy?
Pod koniec kwietnia, czyli półtora miesiąca od wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce, przedstawiciele MŚP zostali zapytani, kiedy ich zdaniem nastąpi powrót koniunktury w branży, w której działają. Na szybką rekonwalescencję branży jeszcze w tym roku liczy 8,5 proc. firm. Najwięcej zapytanych przedsiębiorców – 45 proc. – jest zdania, że optymistyczny scenariusz ziści się w przyszłym roku, a 40 proc. uważa, że nastąpi to najwcześniej za 2-3 lata.
Powrotu koniunktury w przyszłym roku spodziewa się najwięcej przedstawicieli budownictwa (52 proc.), handlu (51 proc.), transportu (48 proc.) i produkcji (45 proc.). Za mniej optymistycznym scenariuszem przewidującym odbicie branży w latach 2022-2023 opowiadają się najczęściej przedstawiciele sektora HoReCa (48 proc.) i usług (44 proc.). Najwięcej optymistów, którzy stawiają jeszcze na ten rok, jest wśród przedstawicieli transportu (18 proc.), ale liczy na to także po 8 proc. przedstawicieli handlu, budownictwa i przemysłu oraz 7 proc. firm usługowych.
Mniej firm w Polsce?
Z Barometru COVID-19 wynika, że w ciągu najbliższych miesięcy polski sektor MŚP może się skurczyć. Nieco więcej niż połowa przedsiębiorców uważa, że najpoważniejszym skutkiem epidemii koronawirusa będą upadki firm (51 proc. wskazań). Co czwarty ankietowany (25 proc.) uważa, że jej konsekwencją będzie aktywne poszukiwanie innych rynków, dywersyfikacja obszarów działania lub zmiana profilu działalności.
Najwięcej obaw o upadki firm jest wśród najmniejszych firm – aż 7 na 10 mikrofirm uważa, że pandemia spowoduje wiele upadłości. Wśród małych podmiotów tego zdania jest niemal połowa zapytanych, a wśród średnich już tylko 3 na 10 respondentów. Natomiast im większa firma, tym częściej pojawiało się oczekiwanie, że koronawirus spowoduje poszukiwanie innych rynków, dywersyfikację lub zmianę profilu działalności. Taką opinię wyraziło 37 proc. średnich firm, 24 proc. małych firm i 19 proc. mikrofirm.
Spoglądając na branże, po raz kolejny najwięcej pesymistów jest wśród przedstawicieli hoteli, restauracji i firm cateringowych. Tutaj aż 85 proc. zapytanych uważa, że COVID-19 wywoła lawinę upadłości. Podobnego zdania jest 7 na 10 firm usługowych, 5 na 10 firm handlowych i 5 na 10 transportowych. W przemyśle i budownictwie częściej wskazywano na aktywne poszukiwanie innych rynków, dywersyfikację lub zmianę profilu działalności (odpowiednio 46 proc. i 38 proc. wskazań).
***
Barometr COVID-19 to dodatkowe badanie towarzyszące Barometrowi EFL, zapoczątkowane w marcu 2020 roku w celu diagnozy wpływu pandemii koronawirusa na przedsiębiorstwa z sektora MŚP. Badanie jest realizowane co miesiąc. Pierwsza edycja badania Barometr COVID-19 odbyła się w dniach 17 marca-1 kwietnia 2020 roku. Aktualna, druga edycja została przeprowadzana w dniach 20-30 kwietnia 2020 roku.
Spoglądając na poszczególne sektory, najbardziej przyszłości obawia się HoReCa – niemal wszyscy zarządzający hotelami, restauracjami i firmami cateringowymi są zdania, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy sytuacja się pogorszy (95 proc. wskazań). Bardzo wysokie odsetki pesymistycznych odpowiedzi odnotowano także w branży usługowej (85 proc.), handlowej (79 proc.) i transportowej (76 proc.).
Rok, dwa, trzy?
Pod koniec kwietnia, czyli półtora miesiąca od wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce, przedstawiciele MŚP zostali zapytani, kiedy ich zdaniem nastąpi powrót koniunktury w branży, w której działają. Na szybką rekonwalescencję branży jeszcze w tym roku liczy 8,5 proc. firm. Najwięcej zapytanych przedsiębiorców – 45 proc. – jest zdania, że optymistyczny scenariusz ziści się w przyszłym roku, a 40 proc. uważa, że nastąpi to najwcześniej za 2-3 lata.
Powrotu koniunktury w przyszłym roku spodziewa się najwięcej przedstawicieli budownictwa (52 proc.), handlu (51 proc.), transportu (48 proc.) i produkcji (45 proc.). Za mniej optymistycznym scenariuszem przewidującym odbicie branży w latach 2022-2023 opowiadają się najczęściej przedstawiciele sektora HoReCa (48 proc.) i usług (44 proc.). Najwięcej optymistów, którzy stawiają jeszcze na ten rok, jest wśród przedstawicieli transportu (18 proc.), ale liczy na to także po 8 proc. przedstawicieli handlu, budownictwa i przemysłu oraz 7 proc. firm usługowych.
Mniej firm w Polsce?
Z Barometru COVID-19 wynika, że w ciągu najbliższych miesięcy polski sektor MŚP może się skurczyć. Nieco więcej niż połowa przedsiębiorców uważa, że najpoważniejszym skutkiem epidemii koronawirusa będą upadki firm (51 proc. wskazań). Co czwarty ankietowany (25 proc.) uważa, że jej konsekwencją będzie aktywne poszukiwanie innych rynków, dywersyfikacja obszarów działania lub zmiana profilu działalności.
Najwięcej obaw o upadki firm jest wśród najmniejszych firm – aż 7 na 10 mikrofirm uważa, że pandemia spowoduje wiele upadłości. Wśród małych podmiotów tego zdania jest niemal połowa zapytanych, a wśród średnich już tylko 3 na 10 respondentów. Natomiast im większa firma, tym częściej pojawiało się oczekiwanie, że koronawirus spowoduje poszukiwanie innych rynków, dywersyfikację lub zmianę profilu działalności. Taką opinię wyraziło 37 proc. średnich firm, 24 proc. małych firm i 19 proc. mikrofirm.
Spoglądając na branże, po raz kolejny najwięcej pesymistów jest wśród przedstawicieli hoteli, restauracji i firm cateringowych. Tutaj aż 85 proc. zapytanych uważa, że COVID-19 wywoła lawinę upadłości. Podobnego zdania jest 7 na 10 firm usługowych, 5 na 10 firm handlowych i 5 na 10 transportowych. W przemyśle i budownictwie częściej wskazywano na aktywne poszukiwanie innych rynków, dywersyfikację lub zmianę profilu działalności (odpowiednio 46 proc. i 38 proc. wskazań).
***
Barometr COVID-19 to dodatkowe badanie towarzyszące Barometrowi EFL, zapoczątkowane w marcu 2020 roku w celu diagnozy wpływu pandemii koronawirusa na przedsiębiorstwa z sektora MŚP. Badanie jest realizowane co miesiąc. Pierwsza edycja badania Barometr COVID-19 odbyła się w dniach 17 marca-1 kwietnia 2020 roku. Aktualna, druga edycja została przeprowadzana w dniach 20-30 kwietnia 2020 roku.
180 milionów euro dla Polski na transport intermodalny
180 milionów euro dla Polski na transport intermodalny
Gopet Trans
To już pewne. 180 mln euro - tyle wynosi kwota dofinansowania na transport intermodalny w Polsce. Komisja Europejska zatwierdziła projekt, a inwestycje będą finansowane z unijnego ...
Parki handlowe gratką dla inwestorów
Parki handlowe gratką dla inwestorów
RRJ Group
W latach 2023–2025 powierzchnia handlowa ma urosnąć o ponad 1,2 mln metrów kwadratowych – wynika z szacunków Polskiej Rady Centrów Handlowych. Rośnie zainteresowanie i ...
Luty 2024 w budownictwie mieszkaniowym – w danych widać jaskółki ożywienia
Luty 2024 w budownictwie mieszkaniowym – w danych widać jaskółki ożywienia
Polski Związek Firm Deweloperskich
Luty 2024 roku w ocenie branży deweloperskiej wygląda zdecydowanie lepiej niż styczeń. Utrzymanie dotychczasowego tempa wydawania pozwoleń na budowę daje szansę na odbudowanie zapa ...