Expo Real 2016
W Monachium dobiegły końca Międzynarodowe Targi Inwestycyjne i Nieruchomości Komercyjnych – Expo Real 2016. Uczestniczyła w nich rekordowa liczba wystawców 1768 z 29 krajów oraz około 39 tys. odwiedzających z 77 krajów.
Targi zgromadziły wystawców i odwiedzających z całego świata. Przytłaczającą większość stanowiły firmy i odwiedzający z Niemiec (77 proc. wystawców i 70 proc. odwiedzających), Wielkiej Brytanii, USA, Austrii, Szwajcarii, Francji, Luksemburga, Hiszpanii i Niderlandów, ale nie zabrakło również przedstawicieli Europy Środkowo-Wschodniej – głównie z Polski, Czech i Węgier. Brylowało stoisko Warszawy, przez które przewijały się setki odwiedzających.
Jest co kupować
Spory ruch panował też na stoisku Budapesztu, Moskwy, Ostrawy, Krakowa, a także poszczególnych firm, np. Skanski, HB Reavis oraz Echo Investment i EPP, które mają ambitne plany. – Q22 jest wystawiony na sprzedaż, rozmawiamy z różnymi inwestorami, na razie jednak zbyt wcześnie by podawać szczegóły. Ruszany z kolejną dużą inwestycją. Podpisaliśmy kontrakt na prace budowlane na pierwszej fazy inwestycji na terenie Browarów Warszawskich. W przedsprzedaży udało nam się już znaleźć chętnych na około 60 proc. mieszkań. W tym roku zaczynamy z częścią mieszkaniową, a w przyszłym – z biurową – zapowiedział Nicklas Lindberg, prezes Echo Investment. Optymistą jest też Hadley Dean, prezes Echo Polska Properties (EPP), który przyznał, że firma szuka kolejnych okazji do przejęcia. – Aby osiągnąć zakładane wyniki powinniśmy kupować przynajmniej dwie, trzy nieruchomości rocznie. Sytuacja na rynku biurowym w Polsce wygląda obiecująco zwłaszcza w kontekście przenoszenia nad Wisłę biur z Europy Zachodniej. Firmy nie będą przenosić biur z Londynu do Frankfurtu czy Paryża, mogą je przenieść do Polski czy Irlandii. Polska jest tak blisko zachodniej Europy jak tylko to możliwe, ale ceny tutaj są nadal środkowoeuropejskie. My będziemy z tego korzystać – zapewnia Hadley Dean.
Nie jest w tym przekonaniu odosobniony zwłaszcza, że instytucje finansowe nie szczędzą grosza na finansowanie i refinansowanie inwestycji. – Widzimy duży potencjał na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Głównymi rynkami dla nas są: Polska, Czechy, Węgry, Rumunia i oczywiście Austria. Finansujemy budynki, które są w pełni wynajęte, kredytami na poziomie 60-65 proc. LTV – mówi Richard Wilkinson, CEO Erste Group Immorent.
Na dobrą passę na rynku inwestycyjnym liczy Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco CEE, który rozmawia z inwestorami o sprzedaży Warsaw Spire. – Mamy około 90 proc. powierzchni wynajętej. Inwestycja ta, wraz z Placem Europejskim, zredefiniowała to miejsce na mapie Warszawy i stała się częścią miasta. Jesteśmy w trakcie rozmów z kilkoma grupami inwestorów w sprawie sprzedaży Warsaw Spire, ale nie spieszymy się za bardzo ze sprzedażą. Nie przypuszczam by do niej doszło jeszcze w tym roku – mówi szef Ghelamco w CEE i od razu zapowiada kolejne projekty. – Kolejną naszą dużą inwestycją są wieżowce przy ul. Siennej w Warszawie. To wielofunkcyjny projekt zakładający budowę przestrzeni biurowych, handlowych i hotelowych o łącznej powierzchni 113 tys. mkw. Po skomercjalizowaniu na odpowiednim poziomie tej inwestycji weźmiemy się za Spinnakera. Następną naszą inwestycją jest unikalny projekt przy pl. Grzybowskim. Przedstawiliśmy pierwsze koncepcje, które podczas rozmów z miastem uległy zmianie na bardziej konserwatywne i nad nimi pracujemy – wylicza Jeroen van der Toolen.
O tym, że przygotowanie projektu nie jest łatwe i może trwać latami mówił również Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development. – Procedura planistyczna w sprawie obszaru, na którym powstać ma Roma Tower trwa ponad już sześć lat. Organizacje, które protestują przeciwko temu planowi nie uczestniczyły w niego opracowywaniu przez szereg lat, a teraz używają emocjonalnych argumentów przeciwko niemu. Instytucjom, które działają na rynku nieruchomości zależy na przewidywalności, stabilności i poszanowaniu praw okolicznych mieszkańców. Procedura planistyczna temu służy. Liczę na to, że miasto uszanuje to, co rozpoczęło. Sześć lat temu rynek był w innym punkcie, teraz się zmienił. Skłaniamy się do tego by Roma Tower była budynkiem o charakterze mieszkalnym choć cały czas pracujemy jeszcze nad finalną koncepcją. Śródmieście potrzebuje nowych mieszkań, nowych miejsc hotelowych, a nie tylko biur. Potrzebna jest jego reurbanizacja – przekonuje wiceprezes BBI Development i zapowiada kolejne inwestycje. – Rozglądamy się też za nowymi terenami w Warszawie, ale nie tylko – intensywnie pracujemy nad wielofunkcyjną inwestycją z partnerem w jednym z głównych miast Polski – ujawnia Rafał Szczepański.
Wydadzą pieniądze
Na nowe inwestycje mają też chrapkę zagraniczni gracze i nie dotyczy to wyłącznie Polski. Ofensywę szykuje Mitiska REIM, która po drugim zamknięciu swojego najnowszego funduszu (FRI2) ma 190 mln euro equity, a w planach jest jeszcze trzecie zamknięcie. – Biorąc pod uwagę kredytowanie, nasze zdolności inwestycyjne rosną ponad podwójnie do około 500 mln euro. Około połowy z tej sumy zamierzamy zainwestować w Europie Środkowo-Wschodniej. Na Polskę przypadnie najprawdopodobniej od 50 do 100 mln euro kwoty inwestycyjnej (40-50 mln euro equity). Jeśli chodzi o zakupy, to interesują nas nie centra handlowe czy obiekty hybrydowe, ale wyłącznie parki handlowe z silnym najemca spożywczym lub z segmentu DIY. Przyglądamy się obecnie kilku projektom w Polsce i jeśli wszystko pójdzie dobrze powinniśmy zaanonsować jeszcze w tym roku dużą akwizycję – mówi David Tejml, head of Mitiska REIM’s operations in the CEE i zapowiada inwestycje również w innych krajach regionu: w nadchodzących latach jesteśmy gotowi zainwestować w Europie Środkowo-Wschodniej 100-150 mln euro equity. Jesteśmy w stanie zwielokrotnić tę sumę przez współpracę z naszymi partnerami inwestycyjnymi i korzystając z narzędzi finansowych. Do końca tego roku powinniśmy sfinalizować kilka transakcji w regionie – przekonuje David Tejml.
Za nowymi okazjami inwestycyjnymi rozgląda się też Futureal. – Cały czas szukamy w Polsce nowych projektów w różnych sektorach i miastach, zarówno w warszawie jak i miastach regionalnych – mówi Péter Karai, dyrektor ds sprzedaży i marketingu nieruchomości komercyjnych w Futureal Group. Najnowszym projektem firmy, którego premiera nastąpiła w Monachium, jest jednak centrum handlowe Etele Plaza w Budapeszcie, które dostarczy na rynek 53 tys. mkw. nowej powierzchni.
Turystyka napędza hotelarstwo
Jednym z najbardziej obiecujących segmentów nieruchomości mogą się okazać hotele, które korzystają na rosnącym w dużym tempie ruchu turystycznym. – W 2012 roku odnotowano około 1 mld podróży turystycznych na świecie. Tymczasem w roku 2015 było do już 1,2 mld podróży. To ogromny wzrost i oczekujemy, że w latach 2025-2027 liczba podróży turystycznych w skali świata przekroczy 2 mld – szacuje Dirk Bakker, partner, head of EMEA Hotels, Colliers International. – Ruch ten jest generowany głównie dzięki turystom z Azji. Chińczycy są, np. w pierwszej piątce najchętniej podróżujących nacji, dziesięć lat temu nie łapali się nawet do pierwszej dwudziestki. Zaczynali od wycieczek do Londynu, Paryża, Amsterdamu, Rzymu, a teraz są widoczni niemal wszędzie w tym w krajach CEE. Spodziewam się, że w nadchodzących latach będziemy obserwowali znaczny wzrost ruchu turystycznego w tym regionie – zapowiada Dirk Bakker. Szef działu hoteli w Colliersie spodziewa się też, że czekają nas kolejne fuzje na miarę tej między Marriottem i Starwoodem.