EN

Nadchodzi rewolucja w handlu

Powierzchnie handlowe i rozrywkowe
Jak będzie wyglądał sklep przyszłości?

Bogdan Łukasik, właściciel Modern Expo: To trudne pytanie. Z moich obserwacji wynika, że obecnie w handlu liczy się głównie specjalizacja i personalizacja. Placówki handlowe muszą być dostosowane do grup konsumenckich, co oznacza inną strategię względem millenialsów i pokolenia X i zupełnie inną względem seniorów. Warto się zastanowić, dlaczego w ogóle robimy zakupy, wówczas łatwiej będzie wyobrazić sobie, w którym kierunku zmierzamy. Najczęściej kupujemy z konieczności. Tego typu zakupy powinny charakteryzować się prostotą, szybkością i wygodą. Najlepiej bez kolejek. Kupujemy też dlatego, że lubimy i chcemy to robić. W takim wypadku ważne są emocje, na które sklepy mogą mieć wpływ, np. poprzez eventy oraz dodatkowe atrakcje, które wywołują pozytywne emocje. Jeżeli spojrzymy na zakupy pod kątem wygody, widzimy, że należy inwestować w nowe technologie, aplikacje mobilne, kasy samoobsługowe. Drugi trend, z którym wiążą się emocje, sprawia, że zakupy stają się bardziej wyrafinowane. Sklep zaczyna być miejscem, które bardziej przypomina galerię handlową czy restaurację.

Zmienia się rola tradycyjnych sklepów, ale czy ich znaczenie maleje?

Mówi się o tym, że handel całkowicie przeniesie się do sieci. Rzeczywiście, wzrost sprzedaży online jest znaczny rok do roku. Jednak, nawet przy poziomie 15 proc. rocznie, tradycyjny handel nie zniknie. Obecnie mamy wyjątkową sytuację. Tradycyjny handel zaczyna przechodzić w segment w e-commerce i jednocześnie sklepy internetowe wchodzą w tradycyjny handel. Mamy więc wielokanałowość i przenikanie się sektorów offline i online, które się wzajemnie uzupełniają. Wykorzystanie obu kanałów to gwarancja sukcesu. Przykładem jest np. grupa Alibaba, która zdecydowała się otworzyć stacjonarne sklepy. Obsługują one lokalną społeczność w promieniu trzech kilometrów, gwarantując dostawę świeżych produktów w ciągu 30 minut, włącznie z ofertą gastronomiczną. Efekt ekonomiczny jest niesamowity. Nie tylko wygenerowano duży obrót, ale zwiększono również lojalność klientów z kanału e-commerce.

Nad czym obecnie pracujecie?

Mamy dwa działy. Jeden z nich zajmuje się badaniami i rozwojem, a drugi innowacjami. W tym pierwszym staramy się odpowiadać na bezpośrednie potrzeby rynku. Z kolei dział innowacji jest nastawiony na myślenie niestandardowe. Mamy własny program rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Może być ona wykorzystana na wielu polach, w tym w merchandisingu. To inwestycje obarczone dużym ryzykiem, wymagające dużych nakładów finansowych, ale jeżeli chcemy stać się liderem, musimy nad nimi pracować.

Które technologie liczą się dziś najbardziej?

Sklep jest platformą i nie ma znaczenia, czy klient podejmie decyzję o zakupie z poziomu aplikacji mobilnej, ze stacjonarnego komputera czy w sklepie tradycyjnym. W związku z tym na rynku funkcjonują różne technologiczne rozwiązania. Do tej pory jednak nikt nie potrafił ich zintegrować, aby się wzajemnie uzupełniały. Takie technologie, jak: big data, internet of thinks (IoT), a także VR, AR, same w sobie nie dają zbyt dużej przewagi konkurencyjnej. Proszę sobie jednak wyobrazić połączenie wszystkich technologii w jedną całość – to dopiero będzie rewolucja. Trudno jest jednak odpowiedzieć na pytanie, kiedy to nastąpi. My dokładamy starań, aby tego typu rozwiązanie pokazać na targach w 2020 roku.

Jednym z Państwa produktów jest inteligentna półka. Na czym polega jej innowacyjność?

Inteligentna półka alarmuje np. o brakach towaru, co w 95 proc. decyduje o rezygnacji z zakupów. Rzadko kto pyta, czy produkt jest w magazynie. W ten sposób sklep może również utracić lojalność klienta. Inteligentna półka ma również inne zadanie – dostarcza informację producentowi. Obecnie traci on kontrolę nad produktem w momencie dostarczenia go do sieci. Kontrola poprzez przedstawicieli handlowych, którzy sprawdzają m.in. ułożenie towaru na półce, jest często zawodna. Inteligentna półka wykona to zadanie zamiast nich. Może to dla wszystkich stanowić rewolucję w zarządzaniu.

Producenci mogą dzięki niej budować sprzedaż, a sieci dostają informacje, które produkty cieszą się największym powodzeniem u klientów?

Producenci będą mogli na przykład decydować, w których miejscowościach chcą uczestniczyć w promocji. To także narzędzie, które dostarczy mnóstwo dodatkowych informacji, np. jak konsumenci reagują na reklamę i działania marketingowe, a także jak na zakupy wpływa pogoda i lokalne wydarzenia. Obecnie prowadzimy wspólne testy z najbardziej znanymi markami z sektora FMCG. Jeżeli wypadną pozytywnie, jest nadzieja, że takie rozwiązanie będzie można stosować w każdym zakątku świata, oczywiście w wybranych kategoriach produktów. Inteligentne półki znajdą się wówczas w każdym sklepie.

Kategorie