Więcej o rozbudowie tyskiej galerii

Centrum handlowe Gemini Park Tychy zostanie rozbudowane z 36,6 tys. mkw. do 43,1 tys. mkw. Na razie minęło ledwie 1,5 roku od otwarcia. Czy to dobry moment na rozbudowę?

Anna Malcharek: Zdecydowanie tak. O rozbudowie mówiliśmy już przed otwarciem. Teraz przystępujemy do przygotowań inwestycji. Jest to dla nas naturalny, kolejny krok, będący efektem bardzo udanego debiutu rynkowego. Spora w tym zasługa skutecznej strategii pozycjonowania obiektu, dzięki której w krótkim czasie stworzyliśmy wizerunek nowoczesnej galerii rodzinnej, mocno osadzając się na lokalnym rynku. Dało nam to przewagę nad konkurencją oraz pozwoliło galerii wyróżnić się. Udane pozycjonowanie przełożyło się też na wyniki. Tylko w pierwszym roku działalności centrum odwiedziło 4,4 mln klientów. Dzięki dopasowanej do rynku ofercie i przemyślanym akcjom marketingowym od początku 2019 roku notujemy stale rosnącą liczbę klientów. W pierwszym półroczu, w miesiącach, w których możemy już porównać wyniki rdr, zanotowaliśmy wzrosty na poziomie 6,7proc. w kwietniu, 9,9proc. w maju i aż 18 proc. w czerwcu. Coraz większa frekwencja przekłada się także na obroty najemców. Podobnie jak w przypadku odwiedzalności, w tych miesiącach, w których możemy już porównywać dane rok do roku, wzrosty obrotów sięgają nawet 27 proc. Wyraźnie więc widać, że galeria świetnie radzi sobie na śląskim rynku. Do tego dochodzi jeszcze jeden element. Na tym etapie rozwoju dostrzegamy konieczność poszerzenia oferty o usługi i rozrywkę. Rosną bowiem oczekiwania klientów, którzy chętnie widzieliby u nas kolejne restauracje oraz kino. Taki ruch pozwoli nam zawalczyć o jeszcze większy rynek i potencjalnych klientów.

Czyli jest wyraźna potrzeba ze strony rynku?

A.M. Jak pokazują badania jest niezagospodarowany potencjał. W działających w Tychach obiektach oferta rozrywkowa jest albo marginalna, albo jej nie ma w ogólne. To nie tylko daje duże pole do rozwoju, ale jest także szansą na znaczne podniesienie konkurencyjności galerii w regionie. Badania pokazują też, że rozwijając w Gemini segment rozrywkowo-rekreacyjny mamy szansę na znaczne zwiększenie catchementu, zwłaszcza o tak kluczowe ośrodki jak Mikołów czy południe Katowic. Do tego dochodzą też oczekiwania klientów. Rozbudowa Gemini Park m.in. o kino czy kolejne restauracje znane z innych galerii, tworzy atrakcyjną alternatywę, nieobecną dotychczas w najbliższej okolicy. W praktyce oznacza to znacznie wyższy poziom odwiedzalności Gemini, a także wydłużenie czasu wizyt klientów, na co również wskazują zrealizowane przez nas badania. Inwestycja tworzy także kolejny powód, dlaczego warto wybrać Gemini Park. W perspektywie 2-3 lat rozwój rozrywki pozwoli nam na zbudowanie znacznej przewagi rynkowej, nie tylko w oparciu o ofertę handlową, ale i rozrywkę. Ta kompleksowość i kompaktowość pozwoli z kolei na utrzymanie dominującej pozycji w naszej strefie zasięgu, zaspokajając potrzeby rynku mającego blisko pół miliona mieszańców. Umożliwi nam także odważne sięganie po nowe trendy, chociażby te związane z tworzeniem tzw. „trzecich miejsc”, czyli atrakcyjnych stref spotkań i relaksu dla mieszańców.

Czego więc możemy spodziewać się po Gemini Park w nowej odsłonie?

A.M: Bardzo zależy nam na tym, aby utrzymać rodzinny charakter obiektu. Dzięki inwestycji będziemy mieli możliwość wprowadzenia nowych, ciekawych marek, przede wszystkim z segmentu rozrywki, gastronomii i usług. Pracujemy obecnie nad restauracją, która mogłaby się stać zapleczem dla pracowników strefy ekonomicznej i ich gości oraz potencjalnych klientów przejeżdżających obok naszej galerii trasą S1. Dzięki temu mamy szansę jeszcze bardziej się rozwinąć w kategorii miejsca spotkań biznesowych. Sporą część nowej powierzchni, bo ok. 2,5 tys. mkw. zajmie z kolei nowoczesne, wielosalowe kino. To oferta, o jaką dopytują się nasi klienci i której brakuje dziś w Tychach. To właśnie wokół kina będzie budowana nowoczesna oferta rozrywkowa, obejmująca atrakcje handlowe i pozahandlowe. Jej dopełnieniem będzie działający już fitness club, 15 restauracji i kawiarni, a także nowi najemcy gastronomiczni, którzy pojawią się na powiększonym dzięki rozbudowie food courcie. Całość wzbogacą nowe punkty usługowe. Realizując tę inwestycję mamy szansę stać się miejscem, w którym klient nie tylko chętnie robi zakupy, ale także spędza czas wolny.

Czyli to kino ma być główną atrakcją?

A.M: Owszem, nie ukrywamy, że odczuwamy brak kina w naszej ofercie. Dzięki niemu nasi klienci będą mieli kolejny powód, aby nas odwiedzić i to nie tylko w tygodniu, ale także w weekendy. W te ostatnie dni kino oraz oferta gastronomiczna pozwolą nam na promocję jako miejsca weekendowej rozrywki. Umożliwi nam to działalność także w dni objęte zakazem handlu. To zapewne zaprocentuje zarówno w footfall i obrotach jak również w poziomie lojalności klienta. Obiekt zyska także na popularności, nie tylko jako miejsce robienia zakupów, ale także rozrywki dla całej rodziny. Pozytywnie wpłynie to na wyniki całej galerii.

Jak będzie wyglądała nowa część Gemini Park, gdzie zostanie ulokowana? Znamy już termin otwarcia?

A.M: Nowa część, mająca mieć ok. 6,5 tys. m kw., zostanie ulokowana od północnej strony obiektu, vis a vis Tesco, w miejscu, gdzie dziś znajduje się wjazd na parking. Architektonicznie będzie to kontynuacja obecnego projektu. Zależy nam bowiem na spójności całej galerii. Nowa część zyska więc charakterystyczną elewację nawiązującą do obecnej. Także we wnętrzach na klientów czekać będzie kontynuacja już zastanej aranżacji. Sama budowa będzie sporym wyzwaniem. Architekci muszą bowiem sprostać zadaniu wkomponowania nowego budynku w już istniejącą bryłę, połączenia aranżacji, a także przykrycia fragmentu parkingu. Co więcej, działają na „żywym organizmie”, dlatego całe prace będą odseparowane od galerii, tak aby nie przeszkadzać najemcom w działalność, a klientom w odwiedzinach.