EN

Inwestycje, stres i kapitał pomostowy

Tegoroczne targi MIPIM w Cannes odwiedziło ponad 23 tys. osób z ponad 90 krajów i ponad 2,4 tys. firm. Mimo że były liczne jak w czasach przedcovidowych, a pogoda dopisała, to nie należały do najbardziej optymistycznych. Wielu inwestorów rozmawiało, przyglądało się, analizowało, ale większość na tym poprzestała.

Rynek inwestycyjny odżył na kilka kwartałów po największej panice związanej z pandemią. Inwestorzy, których popyt był zakumulowany, przystąpili do zakupów. Przyszły jednak nowe bodźce, które wyhamowały popyt: przerwanie łańcuchów dostaw, inflacja, a następnie wojna. To znacznie ostudziło zapał do kupowania.

Warte podkreślenia jest też to, że po raz pierwszy zauważalne jest w Polsce występowanie przypadków tzw. distressed sales, czyli aktywów wystawionych na sprzedaż po okazyjnej cenie przez sprzedających, którzy potrzebują szybko wygenerować płynność. Nie było to widoczne przy poprzednich kryzysach w Polsce. To na razie pojedyncze przypadki, ale się pojawiają. Niektóre podmioty przeinwestowały, zapadać zaczęły zobowiązania, widać potrzebę działań naprawczych. To głównie projekty w stadiach predeweloperskich, banki ziemi, których zakupy finansowane były pożyczonym pieniądzem.

My też się przyglądamy takim przypadkom. Mamy za sobą kapitał Catelli, który możemy szybko aktywować. Działamy w obszarach, w których występuje potrzeba wejścia z kapitałem pomostowym czy naprawczym. Jako inwestor z silną strukturą zarządzania inwestycjami chcemy w takich przypadkach uczestniczyć także w procesie inwestycyjnym, deweloperskim. Chcemy pełnić funkcję współinwestora, kogoś, kto może szybko zrozumieć, gdzie leży problem inwestycji, i wspomóc partnerów finansowo.

Interesują nas projekty z różnych sektorów rynku nieruchomości zlokalizowane w całym kraju. W przypadku projektów portfelowych nie widzimy też przeszkód, żeby inwestować w aktywa położone także w innych krajach CEE. Mamy już na oku pierwsze przedsięwzięcia, które chcemy realizować w tej formule.

Kategorie