EN

Amerykanie na zakupach

Rynek inwestycyjny i finansowy
EUROPA ŚRODKOWO-WSCHODNIA Zdecydowana większość amerykańskich funduszy omija region Europy Środkowo-Wschodniej. Wyjątek stanowi Heitman. W grudniu minionego roku Amerykanie założyli spółkę joint venture z węgierskim deweloperem TriGranit. Jej celem jest zarządzanie czterema biurowcami klasy A w Budapeszcie o łącznej powierzchni 70 tys. mkw.

Zrealizowane przez TriGranit budynki nazwano Millennium Portfolio i wchodzą one w skład projektu ?Millennium City Center w IX dzielnicy Budapesztu. Heitman ma objąć 74 proc. udziałów w spółce o szacowanej wartości 45 mld forintów. Będzie to druga spółka założona wspólnie z TriGranitem. Na początku 2011 roku obie firmy objęły po 50 proc. udziałów w spółce joint venture, która jest właścicielem centrum handlowego Arena Centar w Zagrzebiu. W pierwszych dniach stycznia tego roku Heitman kupił od Aviva Investors kolejne biurowce w stolicy Węgier: Science Park i Alkotás Point. Science Park liczy 32,8 tys. mkw. powierzchni biurowej. Został wybudowany przez firmę Skanska w 2002 roku. Alkotás Point (23 tys. mkw.) jest młodszy, powstał w 2004 roku. Jego deweloperem była spółka AIG Lincoln. Finansowanie transakcji wartej 60 mln euro zapewnił Pbb Deutsche Pfandbriefbank. Również w styczniu tego roku Heitman poinformował o zakupie biurowca Aupark Tower w Bratysławie - oferuje on 34,5 tys. mkw. powierzchni klasy A (poprzednim właścicielem była grupa HB Reavis).

Ostatni rok funduszu
Wszystkie powyższe transakcje oraz przejęcie Office Building 2 (22,5 tys. mkw.) w Moskwie od firmy Metropolis zostały przeprowadzone na rzecz funduszu Heitman ?European Property Partners IV (HEPP IV). Zebrał on na inwestycje 505 mln euro i w tym roku kończy działalność. ?Otis L. Spencer, dyrektor zarządzający firmy Heitman na Europę i jeden z jej szefów, zdradził nam, że firma zamyka właśnie transakcję zakupu kolejnego portfela biurowego na Węgrzech. Heitman prowadzi również rozmowy na temat przejęcia warszawskiego biurowca. - Wciąż dysponujemy blisko 200 mln euro (około 40 proc. wartości funduszu). Będziemy skupiali się na Rosji, Polsce, Czechach i Słowacji. Spodziewamy się, że w tym roku uda nam się w pełni wykorzystać 505 mln euro, ale w zależności od sytuacji na rynku możemy przedłużyć okres inwestycyjny. Jesteśmy jednak niemal pewni, że uda nam się zaangażować cały kapitał w 2012 roku - zapowiada Otis L. Spencer.

Zmiana priorytetów
Fundusz, o którym mowa, jest największym spośród czterech europejskich funduszy założonych przez Heitmana od 2000 roku, kiedy ruszył Heitman Central European ?Property Partners (HCEPP I) z kapitałem o wartości 135 mln dolarów. Następny w kolejce był HCEPP II otwarty w 2002 roku, z kapitałem w wysokości 175 mln euro. W 2005 roku utworzono Heitman European Property Partners III dysponujący 350 mln euro do zainwestowania w krajach bałtyckich i na Bałkanach. Fundusz wydał około 83 proc. tej sumy w siedmiu państwach do czasu, gdy pojawiły się doniesienia o upadku Lehman Brothers. Wówczas Heitman zdecydował, że ograniczy swój program inwestycyjny. Ostatni z czterech funduszy otwarto mniej więcej w tym samym czasie, czyli pod koniec 2008 roku, dodając jednocześnie trzy kolejne państwa do listy rynków docelowych - Rosję, Ukrainę i Chorwację. Kryzys zmienił warunki finansowe i ekonomiczne, co zmusiło firmę do zmiany priorytetów. - Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, jaka jest optymalna struktura portfela przy obecnej dynamice rynku - zastanawia się Otis L. Spencer. - Podoba nam się profil sektora handlowego w Polsce oraz biurowego w Moskwie. Jednak przy rosnących cenach projektów handlowych musimy zwracać uwagę na stosunek czynszu do obrotów najemcy - wyjaśnia Otis L. Spencer.
Najmłodszy z funduszy Heitmana jest podobny do swoich poprzedników (nie jest funduszem podstawowym ani oportunistycznym). Niemniej jednak nieznacznie różni się od pozostałych, ponieważ w jego przypadku przeznaczono dużo większe środki na projekty deweloperskie (50 proc.). - Szukamy możliwości zakładania spółek z deweloperami o ustalonej pozycji na rynku. Przykładem może być projekt mieszkaniowy, w który zainwestowaliśmy wraz z krakowskim deweloperem. Teraz jednak preferujemy partnerstwo z deweloperami instytucjonalnymi - deklaruje Otis L. Spencer.

Kategorie