EN

Podróże w czasie

Od redakcji
Któż z nas nie chciałby mieć właściwości Tima Lake’a, aby – gdy tylko coś pójdzie nie tak – móc cofnąć się w czasie i, będąc mądrzejszym o zebrane doświadczenie życiowe, postąpić zupełnie inaczej?
Bohater brytyjskiej produkcji „Czas na miłość” wykorzystuje to m.in. do zdobycia serca (i nie tylko) wyjątkowej dziewczyny, ale znam parę osób, które użyłyby tej zdolności w innym celu. Wzorem młodego Anglika wybieramy ciemne miejsce, chwila skupienia i… jesteśmy parę lat wstecz, zastanawiając się nad realizacją centrum handlowego w Rumunii. Warto – bo przecież za chwilę kraj dołączy do Unii Europejskiej, a mieszkańcy na pewno są spragnieni zakupów w stylu zachodnioeuropejskim; a może nie warto – bo to kraj wciąż biedny, a nie każda lokalizacja obroni się po kilku latach? Zarządzam centrum handlowym i dziś moją konkurencję stanowią nie tylko inne obiekty w sąsiedztwie, ale praktycznie sklepy na całym świecie, gdyż liczba amatorów zakupów elektronicznych wciąż rośnie i rośnie... I znów ciemna szafa, zamykam oczy i... Właśnie, i co dalej? Fantazjowanie nic nie kosztuje, ale straty, jakie przynoszą nierentowane obiekty – już tak. Listopadowe wydanie poświęcamy tematyce związanej z obiektami handlowymi, oczywiście nie tylko tymi w nie najlepszej kondycji (takie pozostają wyjątkiem). Co czeka branżę w najbliższych latach? Można spytać ekspertów albo wróżkę (szkoda, że Halloween już minęło), albo użyć maszyny przenoszącej w czasie. I tu wracam do mojego odwiecznego sporu z mężem (ciągnącego się już od czasu filmów z Michaelem
J. Foxem): czy lepiej przenieść się w czasie w przyszłość czy w przeszłość? A co Państwo wybierzecie?

Kategorie