EN

Pinnacle wraca do gry

Powierzchnie magazynowe i produkcyjne
POLSKA Pinnacle, działająca w regionie Europy Środkowo-Wschodniej spółka deweloperska, wycofała się z Polski w 2008 roku po sprzedaży swojej dywizji magazynowej na rzecz Arcapita, po czym skoncentrowała się na zarządzaniu nieruchomościami komercyjnymi w Czechach. Teraz Pinnacle wraca na polski rynek nieruchomości z ambitnym planem realizacji nowych obiektów handlowych i magazynowych.

W oczekiwaniu na klimat

Martin Carr – prezes zarządu firmy Pinnacle – powiedział „Eurobuild CEE”, że firma założona w 2002 roku czekała na właściwy klimat gospodarczy, aby wrócić na polski rynek. Obecnie zarządza aktywami o wartości ok. 350 mln euro. Są wśród nich trzy obiekty w Pradze: Metropole, centrum handlowe Commerz Real o powierzchni 55 tys. mkw. w dzielnicy Zličín; Charles Square Center, wielofunkcyjny obiekt biurowo-handlowy o powierzchni 20 tys. mkw. (również należący do Commerz Real) oraz Millennium Plaza – wielofunkcyjny budynek biurowo-handlowy o powierzchni 20 tys. mkw. w centralnej dzielnicy biznesowej, w którym znajduje się też mieszczący 293 pokoje czterogwiazdkowy Hotel Marriott. Ostatnio Pinnacle kupiło grunty na Górnym Śląsku: było wśród nich pięć działek firmy Mostostal Zabrze o wartości 61 mln zł, dla których Pinnacle ubiega się teraz o pozwolenia na budowę. Na tych terenach, zgodnie z nowym modelem biznesowym Pinnacle, mają zostać zrealizowane obiekty handlowe i magazynowe. Oprócz prowadzenia w Czechach działalności w sektorze zarządzania obiektami, która w miarę starzenia się posiadanych budynków wiąże się także z ich renowacjami, Pinnacle podjęło dwie decyzje inwestycyjne w Polsce. – Po pierwsze chcemy inwestować w program realizacji przemysłowych powierzchni biznesowych na Górnym Śląsku. Po drugie chcielibyśmy zrealizować projekty handlowe typu convenience, składające się z niewielkich sklepów detalicznych, które Amerykanie nazwają strip mall – mówi Martin Carr. – W tego rodzaju obiekcie działają zwykle: dyskont spożywczy, punkty gastronomiczne oraz od czterech do sześciu sklepów – dodaje Martin Carr.

Śląskie marzenie

Największą z pięciu nieruchomości kupionych od Mostostalu Zabrze jest działka o powierzchni 24,7 ha przy ulicy Strzelców Bytomskich w Bytomiu, a pozostałe cztery to: działki o powierzchni 4,6 ha i 5 ha w Katowicach, parcela wielkości 7,3 ha w Gliwicach oraz 2,3-ha teren w Sosnowcu. Pinnacle liczy, że w drugim kwartale 2015 roku będzie w stanie rozpocząć pierwsze prace budowlane. Kierownictwo firmy zamierza też powiększyć trzy spośród wspomnianych działek oraz dokupić nowe grunty w regionie Górnego Śląska. Nie jest wykluczone, że ponownie od Mostostalu Zabrze. – Kupiliśmy pięć działek od Mostostalu Zabrze w ramach wstępnej umowy, a teraz rozważamy możliwość nabycia innych terenów o zróżnicowanej wielkości – mówi Martin Carr, który nie wyklucza mariażu planowanych parków handlowych z powierzchniami przemysłowymi w przyszłości. Obecnie jednak firma przewiduje realizację powierzchni przemysłowych w trzech różnych formatach. – Przemysłowe parki biznesowe będą zaspokajać trojakie potrzeby rynkowe. Jedną z nich jest powierzchnia określana przez nas jako „powierzchnia handlowa” przeznaczona dla najemców wynajmujących od  500 do 1,5 tys. mkw., z salonem pokazowym z przodu, biurami ponad nim i punktem odbioru z tyłu. Tego rodzaju lokale mogą zainteresować dostawców materiałów budowlanych, miejskich usług logistycznych, dostawców przesyłek lub wysokiej wartości towarów. Drugi format przeznaczony jest wyłącznie dla firm logistycznych, może służyć sektorowi większej logistyki miejskiej lub mniejszej logistyki sektora FMCG. Trzeci format to produkcja – dodaje szef Pinnacle. Parki przemysłowe mają liczyć średnio 50 tys. mkw. powierzchni najmu brutto.

Bardziej elastyczna polityka wynajmu

Na pytanie, czy nie martwi się obecnym, wysokim nasyceniem polskiego rynku magazynowego, szef Pinnacle odpowiada, że do osiągnięcia sukcesu firma może potrzebować bardziej elastycznej polityki w zakresie długości wynajmu. – Dwu- i trzyletnie umowy najmu działają stymulująco na rynek, jednak trudniej jest je finansować i trudniej kupić obiekt z powodu wyższego ryzyka, jakim się charakteryzują. Mamy nadzieję, że dzięki dostosowaniu naszych budynków do potrzeb klientów, uda nam się pozyskać dłuższe umowy najmu, na siedem do dziesięciu lat – podkreśla Martin Carr. Twierdzi, że firma ma finansowanie programu inwestycyjnego dla Górnego Śląska. – Mamy kapitał na realizację wszystkich pięciu projektów. Jego źródło jest tajemnicą, lecz kapitał, który mieliśmy do dyspozycji w przeszłości zawsze pochodził z inwestycji typu joint venture, zwykle z londyńskimi zarządcami funduszy – mówi Martin Carr. Bank gruntów firmy na Górnym Śląsku obejmuje obecnie ok. 85 ha. – Wszystko wskazuje na to, że w ciągu nadchodzących pięciu lat działalność firmy w Polsce może zaabsorbować więcej kapitału niż portfolio, którym zarządzamy w Czechach, a proporcje powinny wynieść minimum 2:1 – dodaje szef Pinnacle.

Kategorie