EN

Zatrzymać czas

Wydarzenia
O tym, jak wiele zachodu zajmuje ewidencjonowanie usterek budowlanych i zarządzanie procesem ich usuwania, wiedzą tak naprawdę tylko specjaliści. – Można te działania znacznie usprawnić, oszczędzając czas i unikając wielu błędów – przekonywała zebranych Renate Kremer, business development manager firmy Conject, podczas śniadania biznesowego, które odbyło się 5 listopada w Hotelu Polonia Palace w Warszawie

Prezentacja nowego, i jeszcze mało znanego na polskim rynku, narzędzia do inteligentnego zarządzania wadami budowlanymi była głównym magnesem, który w środowy jesienny poranek przyciągnął project managerów, zarządców nieruchomości, architektów i deweloperów na spotkanie organizowane przez wydawnictwo Eurobuild CEE. Aplikacja o nazwie ConjectMI obiecuje wiele: 60 proc. oszczędności czasu w zakresie ewidencjonowania usterek, 90 proc. – w zakresie sprawozdawczości i komunikacji, 98 proc. oszczędności czasu w zakresie monitorowania postępu prac w czasie rzeczywistym oraz w tworzeniu statystyk. – Jeden człowiek na budowie może w ciągu trzech godzin ewidencjonować około 500 usterek. Normalnie, przy użyciu tradycyjnych metod, dwóm ludziom zajmuje to cały dzień – mówiła Renate Kremer ubrana w kask budowlany, żółtą kamizelkę odblaskową i wyposażona w tablet. Ta charakteryzacja oraz sprzęt miały pomóc zebranym przenieść się wyobraźnią na plac budowy, gdzie inspektor lub project manager sporządza protokół usterek za pomocą mobilnego urządzenia. Na początku tej demonstracji przedstawicielka niemieckiego dystrybutora oprogramowania zrobiła tabletem zdjęcie zabrudzonej wykładziny, następnie sporządziła przykładowy opis tej wady i zaznaczyła miejsce na planie architektonicznym budynku, uprzednio zapisanym w tym właśnie urządzeniu. Całość informacji została udostępniona w chmurze wyobrażonemu generalnemu wykonawcy z prośbą o usunięcie usterki. Już tych kilka prostych działań, które miały być jedynie wstępem do przedstawienia pełnych możliwości prezentowanego oprogramowania, wywołało lawinę pytań z sali: czy to oznacza, że na obchód nie trzeba będzie wieźć masy dokumentów papierowych i planów, tylko wszystko będzie zapisane elektronicznie w tablecie? Czy można w ten sposób nanosić usterki nie tylko na plany architektoniczne, ale też na bardziej szczegółowe plany poszczególnych instalacji? Na te i inne pytania odpowiadała podczas prezentacji przedstawicielka firmy Conject, zaś w sprawach wymagających bardziej szczegółowego omówienia umawiano się od razu na spotkania indywidualne.
Mimo że szwedzki bufet czekał na zebranych już od samego rana, dopiero krótka przerwa w prezentacji skłoniła uczestników do skorzystania z poczęstunku. Wykorzystano ten czas na networking, wymianę nie tylko myśli, ale i wizytówek. Ze względu na liczne pytania czasu starczyło jeszcze tylko na bardzo pobieżne przedstawienie możliwości aplikacji dotyczących tworzenia raportów, statystyk i dokumentacji mogących przydać się inwestorom. Istotny był także odzew z sali. – To bardzo interesujące oprogramowanie nie tylko dla project managerów, ale również dla zarządców nieruchomości. Największe wrażenie robią oszczędności czasu, jakie ta aplikacja ma zapewnić – zauważył Tadeusz Sztop, dyrektor działu technicznego FM z firmy Dussmann. Zgodził się z nim Grzegorz Zientalski, dyrektor pionu realizacji projektów inwestycyjnych z firmy Qualia Development. Zaznaczył jednak, że trzeba jeszcze popracować nad dopasowaniem wszystkich ustawień programu do indywidualnych potrzeb dewelopera, a także rozwiać wszystkie wątpliwości. – To narzędzie to nasza przyszłość, chodzi o to, by już teraz być o krok przed innymi – podsumowała Renate Kremer.

Kategorie