EN

Być blisko najemcy

Nagrody Eurobuild Awards
Głosami najemców zespół zarządzający Alliance Silesia Logistics Center w Czeladzi został wybrany najlepszym menedżerem nieruchomości magazynowych w 2014 roku. Krzysztof Jaśkiewicz, dyrektor ds. marketingu i wynajmu Menard Doswell & Co., tłumaczy, dlaczego to wyróżnienie było zaskoczeniem

Czym w obecnych warunkach rynkowych powinien charakteryzować się zarządca obiektu magazynowego?

Powinien być szybki. W pracy zarządcy chodzi przede wszystkim o to, by – gdy najemca zgłasza problem – jak najszybciej go rozwiązać. Cała reszta to są rzeczy dosyć oczywiste dla zarządców. Nie ma w tej pracy żadnej magii. Najważniejsze, żeby była ta akcja – reakcja.

To cała tajemnica sukcesu?

Poza tym powinien być empatyczny i dostępny. Musi zatem być na miejscu. My od lat decydujemy się na to, aby mieć własnego zarządcę w naszym obiekcie i nie stosujemy outsourcingu tych usług. Nasz zarządca jest miejscowym człowiekiem, który przebywa na terenie obiektu codziennie. Najemcy każdego dnia mogą z nim rozmawiać. Myślimy więc, że tylko w taki sposób można stwarzać wartość dodaną dla całego projektu. Tak to robiliśmy w przeszłości, tak robimy teraz i tak będziemy robić w przyszłych projektach.

Co w tej pracy przynosi najwięcej satysfakcji?

Zarządca musi być człowiekiem, który lubi być z ludźmi, więc myślę, że z tego najbardziej czerpie satysfakcję. Dzięki jego pracy budowane są też bliskie relacje z najemcami. Zarządca musi lubić swoje zajęcie.

Jak czuje się najlepszy zdaniem najemców zarządca parku magazynowego w Polsce?

Myślę, że to tym większe wyróżnienie, że przyznane nie przez jury czy specjalistów, tylko przez naszych najemców. To duży dowód uznania. Czujemy się naprawdę bardzo docenieni.

Gdy odbierał Pan nagrodę, miałem wrażenie, że są Państwo zaskoczeni.

Nie jesteśmy wielkim deweloperem, który buduje 20 parków w skali kraju. I nie jesteśmy takim, który co galę odbiera jakąś nagrodę. Jesteśmy firmą, która działa na o wiele mniejszą skalę, a tutaj konkuruje z naprawdę dużymi deweloperami. Także pod tym względem było to dla nas zaskoczenie. Nie jesteśmy częstym uczestnikiem tego typu imprez, bardziej się skupiamy na codziennej pracy niż na bywaniu w prestiżowych miejscach i stąpaniu po czerwonych dywanach.

Czyli towarzyszy Wam przede wszystkim zaskoczenie?

Tak. Tego, że mamy dobre relacje z najemcami, jesteśmy świadomi. Nie wiedzieliśmy jednak, że najemcy tak bardzo to doceniają.

Jako jedyna firma zdecydowali się Państwo wyróżnić cały zespół. Wcześniej nagroda była przyznawana imiennie określonemu zarządcy. Z czego to wynika?

Jako firma mocno się identyfikujemy z projektem. Nasza filozofia jest taka, aby być blisko najemcy i nie skupiać się tylko na podpisaniu jednej umowy, a zaraz potem sprzedać projekt i przejść do następnego. My rozbudowujemy projekty i trzymamy je przez dłuższy czas. Główną rolę w tej nagrodzie gra zarządca, który jest na miejscu. Ponadto wierzę w to, że na sukces ma wpływ facility manager, który też jest przez nas zatrudniony i dostępny non-stop. Na ten sukces składa się po części również dział księgowości, który ma bezpośredni kontakt z najemcą. Podsumowując: zarządca jest tym, który pierwszy reaguje na potrzeby najemców, ale za nim stoją jeszcze co najmniej dwie-trzy osoby, a także właściciel, który identyfikuje się z obiektem i często go odwiedza. Taka jest filozofia naszej firmy.

Rozmawiał Rafał Ostrowski

Kategorie