EN

Koalicja dla placu

Powierzchnie handlowe i rozrywkowe
Przy placu Trzech Krzyży KSP zaplanował rewitalizację kompleksu znanego dawniej jako Holland Park, a obecnie Ethos. Czy generalny wykonawca – Porr – zabrał się już na dobre do pracy?

Maciej Zajdel, dyrektor zarządzający Kulczyk Silverstein Properties: Prace modernizacyjne i rewitalizacyjne budynku Ethos zaczęły się dwa miesiące temu. Po rozbudowie, rewitalizacji i dostosowaniu projektu do standardów klasy A+ i certyfikacji BREEAM Excellent Ethos zaoferuje najemcom ponad 17 tys. mkw. powierzchni, z czego 12 tys. mkw. zajmą biura. Jednym z kluczowych elementów inwestycji będzie dobudowa pięciokondygnacyjnego skrzydła budynku na działce położonej od strony Skarpy Wiślanej (ponad 4 tys. mkw.) oraz nowo powstały, niemalże 600-metrowy taras na piątej kondygnacji z widokiem w kierunku stadionu. Powiększona zostanie także przestrzeń handlowa zlokalizowana na parterze i pierwszym piętrze budynku. Do zakupów zachęcać będą 8-metrowej wysokości witryny. Centralnym punktem Ethosa stanie się przykryte szklanym dachem patio, wokół którego zlokalizowane zostaną restauracje, kawiarnie i butiki. Przestrzeń ta pozostanie ogólnodostępna i otwarta dla ruchu z placu Trzech Krzyży. Autorem koncepcji architektonicznej jest konsorcjum pracowni Maas Projekt i Chapman Taylor. W odróżnieniu od wysokich projektów w zachodniej części centrum miasta, plac Trzech Krzyży i jego otoczenie – ulice Mokotowska, Żurawia czy Mysia – tworzą centrum biznesowe w bezpośrednim sąsiedztwie Giełdy Papierów Wartościowych, instytucji finansowych i ambasad, a także umożliwiają bezpośredni dostęp do miejskiego życia – markowych butików, restauracji czy modnych kawiarni. Ten potencjał aż prosi się o wykorzystanie i są ku temu bardzo dobre podstawy. Właśnie trwa opracowywanie planu miejscowego dla tego obszaru. Chcemy w tym aktywnie uczestniczyć.

Ustawa o planowaniu przestrzennym umożliwia udział środowisk tzw. społecznych w procedurze...

Tak, oczywiście, ale z formalnego punktu widzenia głos społeczny brany jest pod uwagę, dopiero gdy projekty planów są gotowe, zwykle powstają one w zaciszu gabinetów. Większość uwag jest odrzucana, ponieważ nie pasują do koncepcji projektu. My chcielibyśmy uczestniczyć w jej kształtowaniu i nie jesteśmy w tej chęci odosobnieni. Wraz z kilkunastoma innymi podmiotami powołaliśmy Koalicję na rzecz rewitalizacji placu Trzech Krzyży. Wśród jej członków są zarówno podmioty komercyjne, jak i instytucje społeczne i kulturalne, m.in.: Instytut Głuchoniemych, Giełda Papierów Wartościowych, Fundacja Bęc Zmiana, Państwowe Muzeum Etnograficzne, GLL Real Estate, MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, Maas Projekt, Platan Group, BNP Paribas Real Estate, Teatr Imka. W sumie 18 podmiotów. Zainteresowane są one tym, aby plac Trzech Krzyży i jego okolice tętniły życiem, by były przyjazne dla mieszkańców i turystów i stały się miejscem, w którym można miło spędzić czas. Chyba nikogo nie interesuje stworzenie tam czteropasmowej arterii lub wielkiego parkingu.

A jest takie ryzyko?

W sumie to do końca nie wiadomo, co powstanie i dlatego większa otwartość ze strony miasta jest potrzebna. Trudno w kilka godzin – podczas konsultacji społecznych – przedyskutować szczegółowo wszystkie potencjalne warianty. Potrzebna jest pogłębiona dyskusja nad kształtem tego kluczowego dla miasta miejsca. Już dzisiaj musimy myśleć na co najmniej trzy dekady do przodu. Plac Trzech Krzyży, ze względu na uwarunkowania nie tylko historyczne, ale też urbanistyczno-funkcjonalne, jest potencjalnie jedną z najatrakcyjniejszych przestrzeni publicznych w stolicy. Wszyscy powinniśmy zadbać, żeby wykorzystać ten potencjał jak najlepiej. Wiele się mówi o destrukcyjnym wpływie centrów handlowych na przestrzeń publiczną miast. Mamy szansę stworzenia jednej z najlepszych przestrzeni publicznych w Warszawie, gdzie będzie kwitł handel, życie uliczne w kawiarniach, w której będzie się chciało przebywać. Nie zmarnujmy tej szansy.

Kategorie