EN

Cisza! Tu się pracuje!

ESG
We własnym domu do pewnego stopnia jesteśmy w stanie kontrolować natężenie otaczających nas dźwięków, ale w przestrzeni publicznej musimy zazwyczaj zaakceptować narzucone nam, nie zawsze przyjazne warunki. Coraz częściej mówi się o potrzebie ciszy i o jej znaczeniu w kontekście naszego samopoczucia i komfortu psychicznego. Dostrzegają to pracodawcy, architekci i deweloperzy

Jesteśmy nieustannie otoczeni przeróżnymi dźwiękami, a jakość życia, szczególnie w dużych miastach, obniża się przez rosnący nadmiar bodźców akustycznych. Jesteśmy otuleni hałasem, którego często nawet nie zauważamy. Nasza codzienność to hałas ulicy, praca urządzeń, głośne rozmowy, dźwięki telefonu czy muzyka tła. Funkcjonowanie w ciszy stało się komfortem, a czasem luksusem, na który szczególnie mieszkańcy miast nieczęsto mogą sobie pozwolić.

Mózg lubi ciszę

Warunki pracy silnie wpływają na samopoczucie, zdrowie psychiczne i emocjonalne nastawienie do wykonywanych zadań. Od pracowników oczekuje się efektywności, trzeba zatem stworzyć takie środowisko, które będzie sprzyjało wydajnej pracy, stymulowało kreatywność i redukowało poziom napięcia. A to właśnie hałas jest jednym z elementów, które wpływają na mózg człowieka, podnosząc hormon stresu. Ma to miejsce nawet wtedy, gdy śpimy, dlatego odpoczynek bez ciszy nie jest efektywny. Nie bez powodu pokoje w warszawskim Domu Ronalda McDonalda, w którym zatrzymują się rodzice dzieci długo hospitalizowanych, wyposażono w kosztowne rozwiązania dźwiękoszczelne. Odpowiednia akustyka ma pomóc rodzinom chorych dzieci w odpoczynku i regeneracji sił. Bo cisza jest nie tylko niezbędna w procesie regeneracji, ale sprzyja też koncentracji, refleksji i kreatywności. Praca w ciszy wpływa na zdolność postrzegania, myślenia i zapamiętywania informacji. W ostatnich latach udowodniono, że ekspozycja na hałas negatywnie wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale także zdrowie. Wpływ dźwięków pochodzących z transportu ulicznego lub źródeł przemysłowych został powiązany z zaburzeniami snu oraz nadciśnieniem tętniczym. Potrzeba ciszy dotyczy wszystkich, choć najsilniej wybrzmiewa u osób neuroatypowych, które najdotkliwiej odczuwają nadmiar dźwięków i którym najtrudniej jest funkcjonować w przebodźcowanym otoczeniu. Z myślą o zróżnicowanych potrzebach wszystkich użytkowników w nowoczesnych, świadomie projektowanych biurach powstają strefy do pracy o zróżnicowanych parametrach akustycznych.

Dobry projekt

O potrzebie projektowania przestrzeni zapewniającej komfort akustyczny mówi Hanna Ruszkowska-Świąder, szefowa działu design w spółce Tetris. – Projektując biura, musimy stworzyć warunki sprzyjające zarówno pracy, jak i wypoczynkowi. Istotnym aspektem przy planowaniu przestrzeni biurowej jest uwzględnienie naszej neuroróżnorodności, która ma ogromny wpływ na to, jak odbieramy dźwięk. Oznacza to, że w jednej przestrzeni biurowej przebywają zarówno osoby, które potrzebują bezwzględnej ciszy do skupienia się, czy takie, którym wystarczy brak kontaktu wzrokowego, jak i takie, które czułyby się świetnie, pracując w kawiarni na dworcu kolejowym. Dla każdej z tych grup należy wyodrębnić przestrzeń, która pozwoli im na pracę w optymalnych dla nich warunkach – uważa ekspertka.

Na potrzebę wydzielenia w przestrzeni biurowej stref o różnych funkcjach zwraca uwagę również Ewelina Kałużna, dyrektorka zarządzająca w Business Link i Strategic Workplace Advisory w firmie Skanska. Z inicjatywy pracowników tej firmy powstał niezwykle ważny raport „Neuroróżnorodni w biurze. Jak projektować neuroinkluzywne przestrzenie pracy?”, a jednym z wniosków z niego wypływających jest konieczność strefowania, czyli podziału biura na przestrzenie z określonymi funkcjami – np. stworzenie strefy ciszy, a następnie otoczenie jej strefami wsparcia m.in. do rozmów telefonicznych. W ten sposób redukuje się hałas w przestrzeniach wspólnych, zapewniając jednocześnie możliwość ruchu i zmiany otoczenia. Wskazówki z raportu wykorzystano przy projektowaniu nowej warszawskiej lokalizacji Business Link, powstającej w realizowanym obecnie kompleksie Studio. – W nowej siedzibie stworzyliśmy miejsce nazwane przez nas „pokojem drzemki”. Znajdzie się tam leżanka, mata do jogi, która może służyć do medytacji, oraz kokon – materiałowy hamak, w którym można się całkowicie schować i po zasunięciu suwaka zupełnie odizolować od otoczenia – opowiada Ewelina Kałużna. – W procesie regeneracji ogromne znaczenie mają wszystkie bodźce sensoryczne i ich dopasowanie do naszych potrzeb, dlatego oddaliśmy użytkownikom kontrolę nad dźwiękiem. W pokoju można będzie odtwarzać swoje własne nagrania albo odpoczywać w ciszy. Będzie on objęty systemem rezerwacji, by nic nie zakłócało spokoju odpoczywającego – tłumaczy ekspertka. Pokój drzemki to nie jedyne rozwiązanie sprzyjające wyciszeniu, jakie będą mieli do dyspozycji pracownicy Business Link – w przestrzeni wspólnej pojawi się innowacyjne urządzenie o nazwie NAP, czyli neuron activation pod, pozwalające na odpoczynek i izolację od otoczenia w zamkniętej kapsule lub po prostu na leżance. Sesja w NAP-ie może służyć wyciszeniu, regeneracji albo po prostu eliminacji bodźców. Również w objętej rezerwacją siłowni pracownicy będą mogli wybrać, czy ćwiczeniom ma towarzyszyć dźwięk. – Na ciszę patrzymy szerzej, jak na element regeneracji organizmu. Część z nas odpoczywa w zupełnej ciszy, dla innych ciszą jest otoczenie się naturalnymi dźwiękami przyrody. Wszystkie nasze rozwiązania są tworzone z myślą o eliminacji klasycznego biurowego hałasu i dają użytkownikom kontrolę nad dźwiękiem, bo przecież nasze mózgi są różne i każdy z nas potrzebuje innego natężenia bodźców i innego poziomu aktywności – tłumaczy Ewelina Kałużna.

Poziom komfortu można zmierzyć

Troska o komfort w zakresie akustyki dla osób przebywających w budynkach sprawiła, że jednym z dziesięciu elementów ocenianych w międzynarodowym systemie WELL jest właśnie kwestia dźwięku. System WELL opracowała przed dekadą amerykańska firma Delos, zaś rolę operatora sprawuje International WELL Building Institute. – Pierwszy certyfikat WELL na poziomie Platinum w Polsce został uzyskany przez budynek Warsaw Unit – w schemacie WELL Core. Dla warszawskiej siedziby firmy CMS uzyskaliśmy pierwszy WELL Platinum w schemacie WELL Certification. Te nazwy schematów to technikalia, rozpoznawalne wyłącznie dla osób zajmujących się certyfikacjami, dlatego wyjątkowość certyfikatu dla CMS musimy podkreślać opisowo – tłumaczy Wojciech Tworek, który wspierał CMS w procesie certyfikacji WELL z ramienia firmy JLL. – Dzięki przeprowadzeniu modelowania akustycznego już na wczesnym etapie projektowania, rozwiązania architektoniczne i techniczne rekomendowane przez eksperta do spraw akustyki stały się od początku integralną częścią projektu. Dzięki zrealizowaniu prac aranżacyjnych zgodnie z tymi wytycznymi, uzyskaliśmy znakomite warunki akustyczne w biurze, które zostały potwierdzone niezależnymi pomiarami przeprowadzanymi w procesie certyfikacji WELL – opowiada ekspert. Ze względu na specyfikę profesji prawniczej, zadbano o najwyższy komfort akustyczny biura. W siedzibie CMS zastosowano nowoczesne rozwiązania sprzyjające nie tylko wyciszeniu przestrzeni, ale także zapewnieniu dyskrecji. Szczególną uwagę zwrócono na redukcję pogłosu, co ma duże znaczenie podczas spotkań online.

Na kwestię zrozumienia mowy zwraca uwagę również Hanna Ruszkowska-Świąder: – W czasach, kiedy większość naszej komunikacji, nawet w biurze, odbywa się przez platformy internetowe, zrozumienie mowy jest jednym z najbardziej istotnych aspektów. Połączenie dobrze zaprojektowanej pod kątem akustyki sali spotkań z odpowiednimi systemami audio-wizualnymi zapewnia jakość dźwięku zbliżoną do rozmowy na żywo – zapewnia ekspertka. Wojciech Tworek zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny aspekt – oczekiwania pracowników zmieniły się po pandemii. – Osoby wykonujące swoją pracę z domu przyzwyczaiły się do ciszy i po powrocie oczekują podobnych warunków w biurze, mimo że jeszcze dwa lata temu nie mieli oni zastrzeżeń do swojego środowiska pracy. Organizacje, którym zależy na zatrzymaniu talentów, podnoszą standard przestrzeni, by zachęcić pracowników do powrotu do biur – przekonuje.

Rozwiązania technologiczne

Podstawową kwestią przy tworzeniu funkcjonalnych przestrzeni do pracy w ciszy jest minimalizacja przenikania dźwięku. Hanna Ruszkowska-Świąder podkreśla, że obecnie projektanci mają do dyspozycji mnóstwo rozwiązań, które pomagają zapewnić odpowiednią akustykę we wnętrzu. – Mamy do wykorzystania przeróżne elementy, np. panele dźwiękochłonne, które mogą być montowane na ścianach, sufitach lub jako ekrany wolnostojące. Elementy te są dostępne w różnych kształtach i rozmiarach, są produkowane z różnych materiałów, jak pianki i tkaniny akustyczne lub perforowane drewno. Elementami doskonale absorbującymi dźwięki są również dywany i wykładziny – mogą one redukować echo i tłumić dźwięki odbijające się od twardej podłogi. Odpowiednio dobrany dywan i zasłony mogą znacząco poprawić akustykę w biurze – tłumaczy ekspertka.

Kultura ciszy

Na ciszę lub jej brak w oczywisty sposób wpływa czynnik ludzki. Najnowocześniejsze biuro zaprojektowane przy użyciu najnowszych rozwiązań nie będzie cichą i komfortową przestrzenią, jeżeli kolega siedzący obok ma głośno ustawiony sygnał sms, a koleżanka godzinami prowadzi przez telefon rozmowy towarzyskie. Wspaniałe rozwiązania technologiczne, którymi dysponujemy, na nic się nie przydadzą bez kultury pracy. Hanna Ruszkowska-Świąder podkreśla znaczenie wprowadzenia i przestrzegania zasad, które pozwolą na komfortową pracę całego zespołu. – Tworząc przestrzenie do pracy, staramy się jednocześnie edukować pracodawców i pracowników w kwestii tworzenia miejsc przyjaznych skupieniu oraz kreatywności. Ustalając zasady korzystania z telefonów komórkowych, rozmów na Teamsach czy grupowych dyskusji dajemy innym pracownikom możliwość komfortowej pracy – tłumaczy projektantka. Wagę czynnika ludzkiego podkreśla również Katarzyna Chwalbińska-Kusek, dyrektorka ESG & Sustainability w Savillsie: – Właściwy projekt przestrzeni biurowej z uwzględnieniem czynników poprawiających akustykę jest bardzo ważny, ale równie dużo zależy od codziennych zachowań użytkowników. Te dwa czynniki powinny iść w parze. Częstą praktyką jest wprowadzanie dobrych zwyczajów w otwartej przestrzeni biurowej. Bez dobrego projektu ciężko o właściwe nawyki, ale dobry projekt bez właściwego użytkowania również nie da pożądanego efektu – podsumowuje ekspertka.

Kategorie