EN

Ich własna liga

Rządowe fundusze inwestycyjne z regionu Zatoki Perskiej nadal są aktywne na rynku i mają pieniądze. Te konserwatywne i często tajemnicze instytucje nie są jednak skłonne nadmiernie szastać gotówką, przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej

Mladen Petrov

 

W lipcu 2008 roku słynny Chrysler Building w Nowym Jorku zmienił właściciela. Poprzedni – Tishman Speyer Properties – w zamian za 90-procentowy udział w budynku otrzymał 800 mln dolarów. Nowy właściciel większościowego pakietu – Abu Dhabi Investment Authority (ADIA), działający z ramienia władz emiratu z Zatoki Perskiej – dokonał o wiele większego zakupu w Ameryce: 4,9 proc. udziałów Citigroup, co uchroniło bank przed upadłością. Według amerykańskiego Instytutu Rządowych Funduszy Inwestycyjnych (Sovereign Wealth Fund Institute), ADIA, utworzony w 1976 roku w głównej mierze z nadwyżek finansowych z eksportu ropy naftowej, jest jednym z największych rządowych funduszy inwestycyjnych na świecie, a jego kapitał wynosi podobno 875 mld dolarów. Tak jak większość funduszy pochodzących z rejonu Zatoki, ADIA woli zachować dyskrecję i odmawia podawania informacji dotyczących swojej strategii na konkretnych rynkach. Wśród głównych bezpośrednich publicznych inwestycji zagranicznych tego funduszu jest Eastern European Trust, zamknięty fundusz inwestycyjny notowany na giełdzie w Londynie, którego wartość aktywów netto wynosiła 30 września 2008 roku około 248 mln dolarów. Celem firmy jest osiągnięcie długoterminowego wzrostu kapitału ze zdywersyfikowanego portfela spółek w rozwijających się krajach Europy, takich jak Rosja, Turcja, region Europy Środkowo-Wschodniej oraz kraje dawnego ZSRR.

Kłopoty w raju

SWF to państwowe fundusze inwestycyjne składające się z aktywów finansowych, takich jak akcje, obligacje, nieruchomości lub inne instrumenty finansowe oparte na aktywach zagranicznych. Działy tych funduszy zajmujące się nieruchomościami są w rzeczywistości największymi deweloperami w krajach regionu Zatoki. Realizują głównie projekty o wielkości całych miast, dzięki którym miasta takie jak Dubaj czy Abu Dabi zabłysły na ogólnoświatowej mapie nieruchomości. Na przykład Limitless – działająca w skali ogólnoświatowej spółka deweloperska założona przez władze Dubaju w 2005 roku – zaledwie w ciągu ubiegłego roku zdołała podwoić swoje planowane na całym świecie projekty, których wartość wynosi obecnie 110 mld dolarów brutto.

Agencje doradcze na Bliskim Wschodzie odpowiadają dziś na liczne zapytania dotyczące informacji o nieruchomościach w Europie. Większość tych zapytań dotyczy miast zachodnioeuropejskich, wśród których najbardziej pożądaną lokalizacją jest Londyn. Analitycy ostrzegają jednak, że choć fundusze SWF planują zwiększenie działalności w sektorze nieruchomości, to większa część tych pieniędzy zostanie zainwestowana na ich rodzimych rynkach, które nie zostały zabezpieczone przed skutkami światowego kryzysu. 

Limitless – którego flagowym projektem jest The Palm Jumeirah w Dubaju – ma ambitne plany zagranicznej ekspansji w krajach należących do Rady Współpracy Zatoki Perskiej (są to Arabia Saudyjska, Bahrajn, Kuwejt, Katar i Oman), w Pakistanie, Indiach, Rosji i Polsce. Spółka specjalizuje się w realizacji dużych obiektów wielofunkcyjnych i posiada biuro w Warszawie, w którym zatrudniony jest dyrektor regionalny firmy na Europę Wschodnią. Na pytanie o plany spółki w Polsce i Rosji w najbliższej przyszłości Rebecca Rees, menedżer ds. relacji z mediami, odpowiedziała nam krótko: – Nadal badamy możliwości na wszystkich rynkach, na których działa firma, w tym między innymi w Polsce i w odpowiednim czasie wydamy oficjalne oświadczenie.

Większy znaczy lepszy

Polski oddział globalnego dewelopera – spółka Limitless Polska – przejmuje obecnie grunty w Chrzanowie, planuje również zakup działek budowlanych w Warszawie, Wrocławiu i Katowicach. W Chrzanowie, na 436 hektarach ma powstać osiedle-miasteczko dla kilku tysięcy ludzi, w którym oprócz mieszkań – znajdą się biurowce, obiekty handlowe i sportowe. Prace budowlane powinny ruszyć w ciągu 30 miesięcy. W połowie tego roku powinny także rozpocząć się prace budowlane związane z pierwszym projektem Limitless w Rosji. We współpracy z moskiewską dewelopersko-inwestycyjną Grupą RDI, Limitless ma zrealizować projekt o powierzchni 113 ha, obejmujący 4,5 tys. mieszkań, które mają powstać do 2016 roku w moskiewskiej dzielnicy Chimki.

W Czarnogórze spółka joint venture między funduszami Joud Real Estate Funds (zarządzanymi przez spółkę Osoul Fund Management z siedzibą w Egipcie, należącą do Grupy Osoul) oraz czarnogórską spółką Monte-Mena (również należącą do rodziny spółek Grupy Osoul) planuje realizację projektu Royal Montenegro Grand Resort, który ma być największym i najbardziej luksusowym projektem na Czarnogórskiej riwierze. Ośrodek położony 8 km na południe od miejscowości Budva ma zostać otwarty w 2010 roku i składać się m.in. z hotelu o 220 pokojach w standardzie 5+, mariny dla dużych jachtów, willi, domków, mieszkań oraz licznych lokali handlowych. Koszt projektu, którego powierzchnia wyniesie 66 tys. mkw., nie został podany do publicznej wiadomości. „Eurobuild CEE” dowiedział się, że Grupa Osoul chce zainwestować w ten oraz w podobne projekty w Czarnogórze – około 1 mld euro.

Na Wschód!

W sierpniu 2008 roku z Dublina nadeszła ważna wiadomość: Quinlan Private (QP), międzynarodowa grupa private equity działająca w sektorze nieruchomości potwierdziła, że Oman Investment Fund, fundusz inwestycyjny z Sułtanatu Omanu, nabył 50-procentowy udział w Grupie Jurys Inn, kupiony przez QP w lipcu 2007. Sieć, która jest już obecna w całej Wielkiej Brytanii i Irlandii, została założona w celu realizacji ekspansji międzynarodowej. Pierwsze obiekty hotelowe Grupy w Europie Środkowej zostaną otwarte w Pradze i Budapeszcie w 2010 roku. W ciągu kilku najbliższych lat QP – we współpracy z Oman Investment Fund – chce otworzyć 40-50 nowych hoteli klasy ekonomicznej. Wszystkie staną w Europie Środkowo-Wschodniej.

Kolejny fundusz z regionu Zatoki Perskiej – Qatar Investment Authority – nabył jesienią 2008 roku 20-procentowy udział w brytyjskiej spółce Chelsfield Partners inwestującej w nieruchomości i branże pokrewne w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie. Całkowita wartość niedawnych inwestycji spółki wynosi 1,5 mld funtów brytyjskich. W 2006 roku firma Chelsfield Partners założyła spółkę joint venture z polskimi partnerami, działającą pod nazwą Griffin Real Estate. W kraju nad Wisłą spółka przejęła już szereg nieruchomości przy najważniejszych ulicach miast, zajmuje się przebudową historycznych obiektów na luksusowe mieszkania, a pod koniec roku 2007 rozpoczęła działalność z zakresu finansowania mezzanine. Dywizja firmy zajmująca się nieruchomościami mieszkaniowymi kupiła już historyczne przedwojenne budynki we Wrocławiu, Cieszynie i Katowicach, które zostaną odnowione i przekształcone w ekskluzywne budynki mieszkalne. Spółka Griffin Real Estate oświadczyła, że na same projekty związane z luksusowymi nieruchomościami mieszkalnymi w Polsce ma zabezpieczone finansowanie w wysokości 100 mln euro. Ogłosiła ponadto, że planuje rozszerzenie działalności na Ukrainę i Rumunię.

Na najwyższym szczeblu

Po niedawnym zakupie znaczącego pakietu udziałów Giełdy Londyńskiej, fundusz Qatar Investment Authority wyraził zainteresowanie udziałem w prywatyzacji warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Jest to wynik starań polskich władz o pobudzenie stosunków gospodarczych z krajami Bliskiego Wschodu, a w szczególności z Arabią Saudyjską i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W ramach przygotowań do mistrzostw Euro 2012, w Krakowie mają powstać trzy hotele Hilton oraz nowa hala sportowa drużyny piłkarskiej Wisła za około 150 mln euro. Te ambitne plany zostały obecnie wstrzymane, ponieważ Kuwait Investment Authority, fundusz dysponujący środkami na szacowanym poziomie ponad 202 mld dolarów, postanowił wycofać się z projektu ze względu na niekorzystne warunki na rynku. Natomiast w Rumunii spółka należąca do Emirates International Investment i finansowana przez rodzinę rządzącą z Abu Dabi – Bloom – wstrzymała podobno realizację obiektu wielofunkcyjnego o wartości 450 mln euro.

Nie tak szybko

Czy te dwa przykłady oznaczają, że zanim fundusze z regionu Zatoki Perskiej na dobre weszły na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, już zaczynają się wycofywać? Jos Tromp, szef Działu Badań i Konsultingu na Europę Środkowo-Wschodnią w agencji CB Richard Ellis uważa, że 

Kategorie