Ulica Abrahama dla każdego

Pierwotnie stworzenie miejskiej strefy współdzielonej miała kosztować około 450 tys. zł, jednak ostatecznie na organizację woonerfu wydano 3,8 mln zł – władze Gdyni zadecydowały o przekazaniu dodatkowych środków, które umożliwiły większą liczbę modyfikacji, m.in. przebudowę instalacji podziemnych. Na odcinku pomiędzy ulicami 10 Lutego i Batorego pojawiła się nowa, różnobarwna nawierzchnia, a także zieleńce, kwietniki i donice – zasadzono tu m.in. 24 nowe robinie akacjowe, do tego kilkaset sztuk krzewów i bylin, ponadto zasiano kilkadziesiąt mkw. trawnika. Pojawiły się również nowe, LED-owe lampy uliczne, stojaki rowerowe i mała architektura. – W nawierzchni mamy fakturowanie ostrzegawcze i kierunkowe, a przejście dla pieszych przez ulicę Batorego zyskało oznakowanie dla osób z dysfunkcją wzroku. Nowe ławki, a jest ich dziewięć, są wyposażone w podłokietniki ułatwiające wstawanie osobom starszym. Obok każdej ławki jest miejsce na wózek lub chodzik – wymienia Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju. – To trend, który chcemy rozwijać w mieście – przekształcanie wielu terenów, nie tylko w Śródmieściu, w przestrzenie współdzielone – deklaruje Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. – Ulice, po których samochody mogą przejeżdżać z minimalną prędkością, a pieszy i rowerzysta zawsze mają pierwszeństwo, to przywrócenie właściwych proporcji w przestrzeniach miasta. Lubimy swoje samochody, ale przestrzeń parkingowa, która zamieniła się w piękną przestrzeń dla pieszych, jest zdecydowanie większą wartością – dodaje prezydent Szczurek. Władze przygotowują kolejną transformację – następny woonerf powstanie na ul. Pawiej w dzielnicy Pustki Cisowskie.