EN

Lista Waimea Holding jest długa: Szczecin, Bydgoszcz, Korczowa, Lublin, Białystok, Zielona Góra

– Wolimy małe lokalizacje. Najbardziej nas interesuje wschód Polski, także Polska południowo-centralna. Oczywiście też Bydgoszcz, gdzie, jak wiadomo rozpoczynamy naszą inwestycję. Szczecin będziemy dalej rozwijać – podsumował kierunki rozwoju firmy Andrzej Rosiński, prezes zarządu Waimea Holding.

– Na pewno nie będziemy inwestować w dużych, wykreowanych ośrodkach. Ani Warszawa, ani Śląsk nas nie interesują, a i tak rozwijamy się z powodzeniem. Nasze projekty są potrzebne – zdradził Eurobuild TV Andrzej Rosiński. – Jeśli chodzi o lokalizacje konkretne, to mogę dodać, że patrzymy na Rzeszów, obszary przygraniczne z Ukrainą, tu głównie chodzi o Korczową, tam budujemy już hub przeładunkowy, ale także Lublin, Białystok, już wspomniany Szczecin, Bydgoszcz, może również Zielona Góra – wyliczał szef spółki deweloperskiej.

– Nasza filozofia działania bierze się stąd, że jesteśmy firmą mniejszą. Mamy mniejsze możliwości, jeśli chodzi o finansowanie projektów. Jesteśmy 100-procentowo polską spółką prywatną. Nie mamy wsparcia, które mają wielkie korporacje, ani wielkich funduszy, stąd nie chcemy z nimi konkurować. Chcemy wyszukiwać takie lokalizacje, gdzie możemy zrealizować projekty na naszą miarę, czyli na poziomie 50-70 tys. mkw., jeśli chodzi o parki, a jeśli chodzi o projekty multimodalne, to realizujemy je bardzo indywidualnie. W zależności od sytuacji, to są projekty, które są związane przede wszystkim z przeładunkiem lotniczym i morskim – wyjaśnił Andrzej Rosiński.

Kategorie