EN

Idzie nowe

Od redakcji
Miało być o Mistrzostwach Świata Zawodowców w Tańcach Latynoamerykańskich, które w tym roku po raz pierwszy w historii zawodów odbędą się w październiku w Polsce.
Wiem, że sambę, rumbę, cza-czę, jive’a czy pasodoble zaliczyć do ruchomości zdecydowanie należy, ale był pomysł na powiązanie tego wydarzenia z sektorem hotelowym, a nawet domami spokojnej starości, o których piszemy w tym miesiącu. Miało natomiast nie być o polityce, choć nawet facebooka zdominowały wybory prezydenckie w Polsce, a Andrzej Duda, prezydent elekt już prawie wyskakuje z mojej lodówki. Od polityki stronię, choć obowiązek obywatelski spełniam, wyznając zasadę, że jeśli nie głosuję, nie mam prawa narzekać, czy też – eufemistycznie określając – krytykować. A przecież to nasza narodowa cecha: lubimy narzekać. Wybraliśmy nowego prezydenta, idą zmiany, i to duże. A jakie zmiany czeka polski oddział CBRE? Nie mam na myśli decyzji nowego prezydenta, ale… nowego szefa na Polskę. Daniel, gratulacje! To najnowsza informacja, jeszcze nieoficjalna w momencie wysyłki wydania do druku. Dyrektor działu biurowego reprezentujący najemców zastępuje Colina Waddella, który spędził w Polsce blisko pięć lat, w ciągu których CBRE umocniło swoją pozycję nad Wisłą. To oznacza, że większość międzynarodowych agencji nieruchomości (Colliers International, Savills, JLL, CBRE, Knight Frank) ma polskie kierownictwo. Idzie nowe, my trzymamy kciuki. Przy okazji, ostatnio nowy szef CBRE na Polskę w rozmowie z nami mówił o niezwykle silnej pozycji najemców biurowych – temat poruszamy w artykule pod niezbyt optymistycznym tytułem „Szorujemy po dnie”. Miłej lektury!

Kategorie