EN

Jak się rodzi kreatywność

Od redakcji
Był wiek VI, a mieszkańcy regionu Venetia et Histria przenosili się z lądu na wyspy laguny, szukając schronienia przed inwazją Longobardów.

Czy wyszło im to na dobre? Patrząc na kolejne wieki prosperity, bogactwa dożów oraz potęgi politycznej, handlowej i morskiej, raczej tak. A biorąc pod uwagę fakt, że dziś miliony ludzi z całego świata, w tym ja już kolejny raz, odwiedza Wenecję i czyta przewodniki po mieście, na pewno tak. Było warto. Przed wiekami mieszkańcy zapewne nie tryskali szczęściem, ale zagrożenie wymusza niestandardowe podejście, rodzi się kreatywność, a od tego już tylko krok (wprawdzie czasem dość duży) do sukcesu. Żaden Longobard nie najeżdża na włoskie ani polskie ziemie, ale inne zagrożenia wciąż się pojawiają, jak chociażby ataki terrorystyczne mogące mieć znacznie większy wpływ na europejski rynek nieruchomości niż Brexit, o którym wspominają trzy szychy z Cushman & Wakefield (John Forrester, Jonathan Hallett i Charles Taylor) w rozmowie z nami zatytułowanej Rok później. Oceniają sytuację w branży oraz podsumowują wyniki połączenia firm. Jakie są inne zagrożenie na miarę XXI wieku? Z punktu widzenia właścicieli starszych nieruchomości na warszawskim rynku biurowym, będzie to rosnąca podaż nowej powierzchni. Oni także muszą zdobyć się na niestandardowe rozwiązania i właśnie takie stosują, o czym piszemy w artykule Rasowanie marek. W tym przypadku puszczam do Was oczko, bo przecież trudno porównywać tak różne wydarzenia, niemniej warto się przyjrzeć, jak najlepiej wykonać „mały” lifting biurowca. Mnie chyba też czeka lifting, bo wakacyjne słońce pali, choć we wrześniu, kiedy będziecie to czytać, może być już tylko wspomnieniem.


Kategorie