EN

Z kawałków, a zniesie wszystko

Mladen Petrov

Nowoczesne konstrukcje nie potrafią obejść się bez stali. Ale magazyny? Niepodzielnie u nas królującemu betonowi przeciwstawiamy pełną zalet stal

 

To materiał, z którego można wykonać praktycznie wszystko. Który, w dodatku, nadaje się do odzysku – budynek magazynowy zmontowany z niego można rozebrać i przerobić na… samochód. Do tego, w sytuacjach, kiedy wszystko jest „na wczoraj”, przyspiesza proces budowy. Jest przyjazny środowisku. Czy już wiadomo, o czym mowa? Tak, zgadza się, to stal.

W branży magazynowej można wyróżnić dwa „obozy”: pro-betonowy i pro-stalowy, z przewagą tego pierwszego. – Koszt jednostkowy nie jest najważniejszy. Należy pamiętać, że szybsza budowa, czyli ta z użyciem stali,  w ostatecznym rozrachunku może okazać się tańsza. Sprawdza się to w przypadku biurowców – oddanie inwestycji o sześć miesięcy wcześniej oznacza, że budynek zaczyna szybciej przynosić zyski w postaci wpływów z wynajmu – przekonuje Marta Dziarnowska, dyrektor na Europę Centralną stalowego giganta Arcelor Mittal.

Nowoczesność kontra tradycja

Przekrój słupów stalowych jest mniejszy niż żelbetowych, co w budynkach magazynowych jest szczególnie istotne – pozwala zyskać dodatkową przestrzeń. Lekkość konstrukcji stalowej sprawia ponadto, że lżejsze są również fundamenty budynków. W naszym regionie jednak lista referencyjna inwestorów chętnych do używania stali nie jest długa. – Poza kosztami, decyduje po prostu nieznajomość tego materiału oraz tradycja. Wolimy beton i tyle. W Wielkiej Brytanii natomiast, dzięki konsekwentnej polityce promowania stali jako materiału konstrukcyjnego i dzięki efektowi skali, który przekłada się na o wiele większą dostępność tego materiału, dziś zaprojektowanie budynku, na przykład biurowego, jest bardzo proste. Można powiedzieć, że większość – gdyż około 70 proc. – biurowców ma konstrukcję stalową – dodaje Robert Teperek, dyrektor ds. rozwoju na Polskę w firmie Arcelor Mittal

Producenci stali szukają więc coraz lepszych sposobów, aby przekonać inwestorów do swojego produktu. Jeśli nie decydują się oni na szersze zastosowanie stali, namawiają ich na nowe rozwiązania. Mówi się, że przepisy przeciwpożarowe są zmorą dla każdego inwestora budynków logistycznych, przede wszystkim ze względu na dużą ilość wymaganych zabezpieczeń przeciwpożarowych. – Nie sądzę, aby przepisy przeciwpożarowe były zmorą dewelopera. Może nią być natomiast pewna „elastyczność” w ich interpretacji przez organy i osoby zaangażowane w proces inwestycyjny na etapie projektowym, wykonawczym czy w trakcie odbiorów przez odpowiednie służby – mówi Rafał Mirowski, menedżer ds. technicznych w firmie Segro.

Większe bezpieczeństwo

Deweloperzy sięgają po dwa typy systemów przeciwpożarowych – bierny i aktywny. Do tych pierwszych zalicza się przede wszystkim ognioodporne ściany i drzwi, jak również uszczelnienia przejść instalacyjnych i zabezpieczenia ognioochronne konstrukcji. System aktywny natomiast to detekcja pożaru, systemy oddymiania, instalacja hydrantowa i tryskaczowa, oświetlenie dróg ewakuacyjnych, dźwiękowe systemy ostrzegania, itp. Które rozwiązania są lepsze? Jednoznacznej odpowiedzi brak. – Pełna ochrona musi być połączeniem obu wyżej wymienionych typów zabezpieczeń. Budynki biurowe już w standardzie wyposażamy w skomplikowane systemy BMS, które w czasie pożaru sterują systemami budynku w zadany sposób, powiadamiają automatycznie najbliższe jednostki straży pożarnej, otwierają przejścia i wskazują drogi ewakuacyjne. Być może wkrótce taki standard nie będzie niczym niezwykłym w parkach magazynowych – wzdycha z nadzieją Rafał Mirowski.

Łatwe jak z IKEI

Na rynku nie brak rozwiązań zaawansowanych. – Na razie we Francji, ale możliwe, że już wkrótce 
w obiektach Europy Środkowo-Wschodniej, również pojawi się rozwiązanie przeciwpożarowe, które powstało przede wszystkim z myślą o magazynach – nie tracą nadziei przedstawiciele Arcelor Mittal. W branży nieoficjalnie mówi się, że „jest łatwe do zastosowania jak składanie mebli z IKEI”. Jest to symetryczna przegroda o rozmiarze 2,5 m na 1,25 m, która ma kilka warstw wełny szklanej, gipsu i silikonu pomiędzy dwiema stalowymi blachami pokrytymi aluzynkiem. Wszystkie warstwy są sklejone za pomocą specjalnych klei. Rozwiązanie to służy do podziału powierzchni magazynu na mniejsze segmenty, tak aby zminimalizować szanse przedostania się ognia z jednej części obiektu do innych. Badania producenta dowidły, że podczas gdy w magazynie temperatura, skutkiem pożaru, wynosi 1,2 tys. stopni, po drugiej stronie ściany jest około 12 razy niższa. Poza tym, to rozwiązanie „łapie pożar” do 15 m wysokości. Czy to dobry wynik?

 – To ciekawe rozwiązanie, jednak przeznaczone dla bardzo wąskiej grupy odbiorców - mówi Rafał Mirowski z Segro. – Budując powierzchnie magazynowe, jesteśmy zorientowani na typowego najemcę, którego towary nie wymagają wydzieleń pożarowych o takiej wytrzymałości. Z reguły wystarczają rozwiązania dające do 2 godzin wytrzymałości ogniowej. Oczywiście, nie wykluczam istnienia potrzeby takich wydzieleń – dodaje Rafał Mirowski. W większości magazynów, jako zabezpieczenia przeciwpożarowe, stosowane są zwykle instalacje oddymiające, oświetlenie ewakuacyjne, instalacje tryskaczowe. 

Ściana wielokrotnego użytku

Komplement o łatwości montażu „rodem z IKEI” wynika stąd, że do zainstalowania ściany właściwie nie jest potrzebny ciężki sprzęt. Poza tym, można jej użyć ponownie w innym magazynie 
– wystarczy ją rozebrać i z powrotem złożyć w nowym miejscu. Co z tego ma inwestor? Pewność! Podczas gdy dwie godziny odporności ogniowej wystarczają, aby uzyskać zgodę na oddanie magazynu do użytku, w przypadku rozwiązania, o którym mówimy, ten czas jest dwukrotnie dłuższy – do czterech godzin. We Francji, na przykład, podobna odporność ogniowa budynków magazynowych wymagana jest od coraz większej liczby ubezpieczycieli. Inne zalety? Stal w ścianie nie jest toksyczna (potwierdza to norma NFA 36/712/6), co oznacza, że można ją zastosować w pomieszczeniach, w których magazynowana jest żywność. W dodatku, jest to przegroda o wysokiej izolacji akustycznej, którą można zastosować w halach o charakterze produkcyjnym.

Arcelor Mittal planuje otwarcie fabryk produkujących to rozwiązanie poza Francją, przy czym nie bez znaczenia jest niski koszt takiej inwestycji i szybkość zbudowania linii produkcyjnej. Producent już przygląda się Europie Środkowo-Wschodniej. ν 

Kategorie