Lepiej mniej, ale lepiej

Rok 2020 zapowiada się jako kolejny, pomyślny okres dla branży deweloperskiej. Obecnie nie ma symptomów pogorszenia koniunktury czy ochłodzenia na rynku – w dalszym ciągu jest on rosnący. Wystarczy popatrzeć na dane GUS-u za trzy kwartały ubiegłego roku i wzrosty w parametrach dotyczących wielkości podaży, mieszkań oddanych do użytkowania, lokali, na których budowę wydano pozwolenia czy których budowę rozpoczęto. W przypadku sprzedaży była ona na zbliżonym poziomie w stosunku do 2018 roku, ale wartość transakcji zauważalnie wzrosła. Zapotrzebowanie na nowe mieszkania nadal jest wysokie i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić w najbliższym czasie. Popytowi sprzyja fakt, iż wciąż mamy duży deficyt lokali w stosunku do średniej unijnej, a równocześnie wzrosła siła nabywcza Polaków. Ubiegłoroczne zwyżki cen mieszkań są akceptowalne przez coraz bardziej zamożnych klientów. Liczba miesięcznych pensji potrzebna do zakupu mieszkania o powierzchni 50 mkw. wynosi już poniżej 100 średnich wynagrodzeń. Dla porównania: w szczycie poprzedniego boomu, czyli w roku 2007, na mieszkanie o takiej samej powierzchni potrzeba było aż około 180 pensji.

W grupie Murapol w 2020 roku, podobnie jak w roku poprzednim, w zakresie działalności operacyjnej będziemy konsekwentnie realizować cele założone w strategii na lata 2019/2021+. Zamierzamy utrzymywać podaż na poziomie 3,5-4 tys. mieszkań rocznie, sprzedaż – na poziomie 3-3,5 tys. lokali oraz taką samą liczbę przekazań. Ponadto zakładamy dalszy rozwój w zakresie innowacyjnych rozwiązań i udogodnień, w jakie będą wyposażane mieszkania z naszej oferty. Już niebawem zaproponujemy kolejne funkcjonalności w ramach tzw. pakietu eco.