Polska w centrum uwagi czy na rozstaju dróg?

Pierwsza dyskusja konferencji poświęcona była pozycji Polski na międzynarodowej arenie inwestycyjnej. – Położenie geograficzne dodaje nam atrakcyjności inwestycyjnej. Do tego dodać trzeba wielkość rynku i dynamiczny rozwój gospodarki. Mamy też to szczęście, że późno zaczęliśmy, więc produkt który pojawia się w Polsce, jest już bardziej przemyślany. Nasze nieruchomości mają więc wysoką jakość. Szczególnie duży ruch zauważamy w sektorze hotelowym, który odznaczał się dotychczas ograniczoną podażą. Bardzo dynamicznie rozwija się też rynek logistyczny. Nie odstajemy również w bardziej klasycznych klasach aktywów – biurach, centrach handlowych i obiektach logistycznych. Co więcej spodziewamy się kolejnego rekordowego roku, a wartość inwestycji w polskie nieruchomości powinna przekroczyć 5 mld euro – prognozował Piotr Piasecki, dyrektor Działu Doradztwa Finansowego/head of corporate finance, JLL.

– W pana wypowiedzi przewinął się rynek logistyczny. Tak się składa, że mamy ekspertkę i z tej branży. Jak rozwija się ten segment i jakie wyzwania przed nim stoją? Rynek ten przeżywa przecież złoty wiek – pytał Przemysław Kucharski, adwokat i partner zarządzający, Kucharski & Partners, który moderował panel.

– Trudno nie zgodzić się z tym twierdzeniem. Nie tylko w Polsce, widzimy dobre perspektywy, ale również na innych rynkach, na których jesteśmy obecni. Polska jednak ma bardzo solidne fundamenty przemawiające za dynamicznym wzrostem – ze względu na swoje położenie i ogólną, pozytywną sytuację w gospodarce. Doceniają to też inwestorzy, którzy ekspansję nad Wisłą zaczynają od sektora logistycznego – przekonywała Karina Trojańska, dyrektor ds. operacyjnych i finansowych w Polsce, Panattoni Europe.

– Jak na sytuację w Polsce i regionie wpłynąć może rozwój koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku? – indagował Przemysław Kucharski.

– To spektakularny projekt, który ma połączyć 65 państw, 65 proc. ludności globu i około30-40 proc światowego PKB. Polska ma w tym kontekście szanse pośrednie, np. poprawa infrastruktury transportowej czy nowe możliwości handlowe. Bezpośrednio też możemy na tym zyskać. – Polska wymieniana jest w kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego – zauważa Piotr Klapkowski, China desk leader, Dział Doradztwa Kapitałowego i Wycen, Savills Polska.

– Wszystko to wygląda bardzo obiecująco, ale co na to inwestorzy? – zapytał Przemysław Kucharski.

– Z naszej perspektywy Polska jest bardzo interesującym rynkiem. Mamy za sobą wielu instytucjonalnych inwestorów, którym zależy na przewidywalnych zwrotach i doceniają przewidywalność. Polska jest atrakcyjna również dla innych firm inwestujących w nieruchomości więc kolejka o najlepsze budynki jest długa. Trzeba wytrwale pracować, aby je zdobyć. Oczywiście pojawia się kwestia sytuacji politycznej – trzeba ją oczywiście monitorować, ale przede wszystkim skupiać się na fundamentach – uważa Jarosław Wnuk, szef Bluehouse Capital.

– Dynamiczny wzrost rynku sprzyja nowym inwestycjom, które realizują deweloperzy. Jednym z podstawowych motorów napędowych nieruchomości jest rynek biurowy. Jakie są perspektywy w tym segmencie – dociekał szef Kucharski & Partners.

– Rynek jest dynamiczny i my również staramy się tacy być. Mamy 300 tys. mkw. w siedmiu aktywnych projektach. Działamy głównie na rynkach regionalnych, ale też i w Warszawie. Nadal też zamierzamy inwestować w tych lokalizacjach, ale nie ograniczamy się tylko do Polski. Na naszych radarach jest też Londyn, Berlin... – zapowiadała Monika Rogucka, dyrektor komercjalizacji Warszawa, Cavatina.