Prognozy dla mieszkaniówki
Rynek mieszkaniowyWedług danych portalu Rynekpierwotny.pl z grudnia bieżącego roku, prognozy na kolejne miesiące są optymistyczne ze względu na popyt, który wciąż utrzymuje się na stabilnym, wysokim poziomie. W związku z wieloma osobami chętnymi na zakup lokali z rynku pierwotnego, deweloperzy w okresie styczeń-październik 2019 roku oddali do użytku 102,7 tys. mieszkań, o 14,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba pozwoleń na budowę, uzyskana przez deweloperów, była wręcz rekordowa w ostatnich miesiącach i wyniosła 142 tys., o 6,1 proc. więcej niż w 2018 roku (GUS, Budownictwo mieszkaniowe w okresie styczeń-październik 2019 roku). Według portalu Rynekpierwotny.pl, wyniki te świadczą o tym, że trend spadkowy nie wystąpi w ciągu najbliższych miesięcy. Deweloperzy spodziewają się sprzedażowej prosperity, a wciąż chętnie zaciągane kredyty hipoteczne nie świadczą o ochłodzeniu nastrojów wśród poszukujących mieszkania, wręcz przeciwnie – osiągają rekordowe wartości. Według raportu AMRON-SARFiN z trzeciego kwartału 2019 roku, liczba nowo podpisanych umów wyniosła 59 707 sztuk, o wartości 16,874 mld zł, o około 3 proc. więcej niż na koniec poprzedniego kwartału (AMRON-SARFiN, Ogólnopolski raport o kredytach mieszkaniowych i cenach transakcyjnych nieruchomości 3/2019).
Dodatkowo wciąż przynoszący korzyści zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych również nie wpłynie negatywnie na przyszłoroczną podaż – w drugim kwartale 2019 roku ponad 40 proc. mieszkań zostało zakupionych pod najem (NBP Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce – drugi kwartał 2019). Według Jarosława Jędrzyńskiego, eksperta portalu Rynekpierwotny.pl, zmiana na rynku pierwotnym może nastąpić, lecz nie wcześniej niż w perspektywie całego roku, przynosząc jedynie niewielką korektę cen i popytu.
Ceny mieszkań także póki co nie ulegną zmianie. Jak twierdzi Jarosław Jędrzyński, największą popularnością wciąż będą cieszyć się mieszkania dwu- i trzypokojowe o powierzchni od 40 do 60 mkw. Według danych GUS, w trzecim kwartale tego roku doszło do kosmetycznej korekty cen – 1 mkw. nowego mieszkania był o 9 zł tańszy niż w analogicznym okresie 2018 roku, wynosząc średnio 4376 zł. Ta niewielka zmiana nie wpłynęła na postrzeganie cen 1 mkw., które w największych miastach nadal są w trendzie wzrostowym. W Warszawie mieszkanie z rynku pierwotnego kosztuje 9188 zł za 1 mkw., w Gdańsku – 8534 zł za 1 mkw., w Krakowie – 7787 zł za 1 mkw. oraz we Wrocławiu – 7661 zł za 1 mkw. (NBP, Rynek pierwotny, ceny transakcyjne trzeci kwartał 2019 roku).
Według eksperta portalu Obido.pl, Marcina Krasonia, ceny 1 mkw. w nadchodzącym roku wciąż będą wysokie m.in. dzięki lepszej sytuacji gospodarczej Polaków. Niskie bezrobocie i coraz wyższe wynagrodzenia, a także programy wspomagające domowe budżety m.in. 500 +, napędzają konsumpcję i wpływają na preferencje Polaków, inwestujących w mieszkanie zarówno na własne potrzeby, jak i pod wynajem.
– Drożejące działki, wysokie koszty materiałów budowlanych oraz brak rąk do pracy wpływają na cenę mieszkań. Im wyższe koszty budowy, tym większe obciążenie portfela nabywcy. W 2019 roku ceny gruntów i materiałów były wyższe niż przed rokiem i nie wygląda na to, aby miały ulec zmianie, szczególnie, gdy pod uwagę bierzemy deficyt działek w atrakcyjnych lokalizacjach, skutkujący wyższą ceną gruntów oddalonych od centrum. Rynek nieruchomości wciąż jest nienasycony, a przyszły rok nie przyniesie znacznej zmiany cen, ani popytu. Pamiętajmy, iż na tle krajów europejskich w Polsce mamy deficyt mieszkań, oznacza to, że nowe lokale będą znajdować nabywców – komentuje Karolina Opach, kierownik Działu Sprzedaży w spółce Quelle Locum.
Pomimo w większości pozytywnych prognoz na rok 2020, jest kilka czynników, które mogą negatywnie wpłynąć na rynek nieruchomości. Jak wskazuje Jarosław Jędrzyński, może nadejść spowolnienie gospodarcze, niekorzystnie oddziałujące na tempo produkcji i sprzedaży mieszkań. Również według portalu Home Broker, wizja wyhamowania rynku jest realna. Analiza z października 2019 roku mówi o charakterystycznej cesze mieszkaniówki – po czasie prosperity oraz boomu pojawia się kryzys i recesja, trwająca do następnego ożywienia. Kolejnym możliwym zagrożeniem dla rynku nieruchomości jest otwarcie granicy niemieckiej dla obywateli Ukrainy, którzy obecnie są główną siłą napędową polskich firm budowlanych. Jeśli specjaliści zza wschodniej granicy ruszą na Zachód, koszty robocizny pójdą w górę, znacząco podnosząc ceny mieszkań, oraz niekorzystnie oddziałując na rodzimy rynek nieruchomości.
– Emigracja zarobkowa Ukraińców do Niemiec może mieć spory wpływ na polski rynek nieruchomości. Przede wszystkim ubędzie pracowników, a mniejsze zasoby siły roboczej to wyższe ceny mieszkań. Również następstwo tejże emigracji odczuje rynek najmu, obecnie w dużej mierze zasilany przez obywateli zza wschodniej granicy – komentuje Karolina Opach.
REIT-y pomogą rozwinąć rynek najmu w Polsce
REIT-y pomogą rozwinąć rynek najmu w Polsce
Baker McKenzie
Rynek najmu oraz rynek inwestycyjny w Polsce może rozwinąć się szybciej dzięki wprowadzeniu REIT-ów. Kluczem do rozwoju REIT-ów w Polsce będzie stabilność prawa, przejrzysta forma ...
Inwestycje wojskowe skorzystają na cyfryzacji w budowlance
Inwestycje wojskowe skorzystają na cyfryzacji w budowlance
Multiconsult Polska
Cyfryzacja w branży budowlanej, zwłaszcza w kontekście rosnących inwestycji wojskowych, stanowi istotny element transformacji tego sektora. Tradycyjnie opierająca się na manualnych ...
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Kancelaria Radców Prawnych K&L Legal Granat i Wspólnicy Sp.k.
W ostatnich dniach w Internecie wrze dyskusja w związku z zapowiedzią likwidacji minimalnej liczby miejsc parkingowych przy nowych realizacjach deweloperskich. Czy faktycznie mamy ...