Nieruchomości to przede wszystkim biznes. Zgadzam się. Jeśli jednak na chwilę o tym zapomnimy, to dostrzeżemy pewne zbieżności zasygnalizowane na początku tekstu. Niedawno fetowaliśmy narodziny nowego biurowca. Rozmach, z jakim przygotowano przyjęcie powitalne i radość z powiększenia nieruchomościowej rodziny przypominały mi zachowanie rodziców, którzy z największą czułością odnoszą się do swoich potomków. I tak za każdym razem, kiedy nowy obiekt pojawia się na mapie. Deweloperom zależy, aby owoce ich pracy zostały dostrzeżone i dobrze się im wiodło. Z pewnością, kiedy przyjdzie właściwy czas, oddadzą (sic!) budynki w nowe ręce tak, jak robią to rodzice, gdy dla ich dzieci nadejdzie właściwy moment. Na pewno jednak nie przestaną interesować się ich losami. Już teraz, kiedy wymaga tego sytuacja, interweniują i wspomagają, a na co dzień dbają o kondycję swojej nieruchomościowej rodziny. Z okazji urodzin przygotowują imprezy, zapraszają