Na galowo

Emocje, które będą nam towarzyszyć podczas wyjątkowego wieczoru 30 września w warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton, z pewnością będą równie silne, a na dodatek wyłącznie pozytywne, bez żółtych kartek, afer dopingowych i bójek na trybunach. Ewentualne pretensje można zgłaszać nie do jednego, ale do 229 sędziów, którzy pod nadzorem firmy audytorskiej wydali jedynie słuszny werdykt. W każdym razie jeśli trzymacie Państwo ten numer w ręku, to znaczy, że wszyscy zwycięzcy ostatniej edycji Eurobuild Awards są już znani i zostali godnie ufetowani. Listę laureatów znajdziecie Państwo na stronie 44.

Ale ponieważ nie samymi nagrodami człowiek żyje, w październikowym wydaniu „Eurobuildu” mamy jak zwykle sporo analiz do poczytania. Kontynuujemy cykl pod hasłem „Powrót do biur” – w numerze wakacyjnym analizowaliśmy temat od strony inwestycyjnej, dziś zastanawiamy się, do jakich biur wracają użytkownicy. Tu i ówdzie słychać, że proces ten idzie czasem opornie, bo niektórzy rozsmakowali się w późniejszych pobudkach, telekonferencjach w stroju oficjalnym od pasa w górę oraz obiadkach pichconych w przerwach między „callami”. Nic więc dziwnego, że właściciele budynków i pracodawcy muszą uciekać się do rozmaitych trików, żeby odbudować więzi emocjonalne z firmą, przywrócić ducha zespołowego oraz sprawić, by biura, korytarze i okolice ekspresów z kawą znów tętniły życiem. Przyglądamy się także kondycji biur w budynkach zabytkowych – czy w pandemii radzą sobie równie dobrze jak ich młodsze rodzeństwo ze szkła i stali? Z kolei o tym, czy pandemia nie zgasiła zapału inwestorów projektów wielofunkcyjnych, dowiecie się z rozmowy z szefem Vastintu. Sprawdzamy także, jak z zapaści podnoszą się obiekty rozrywkowe, hotele oraz centra handlowe – bodaj najbardziej poszkodowane przez pandemię sektory nieruchomości.

Nastroje na rynku są dobre i bojowe, zatem życzę miłej lektury i do zobaczenia na kolejnej Gali Eurobuild Awards!