Sektor BPO/SSC otwiera się na nowe miasta. Na radarach globalnych firm coraz częściej pojawiają się takie lokalizacje, jak Bydgoszcz, Rzeszów, Kielce, Gorzów czy Opole. Branża SSC jest szansą na rozwój społeczno-gospodarczy średnich miast, pozyskanie nowych inwestorów oraz dodatkowe miejsca pracy. Czy jednak mniejsze miasta są atrakcyjne dla globalnych firm? Okazuje się, że tak – przede wszystkim cenowo. Największym kosztem w centrach SSC/BPO są ludzie. Dlatego, gdy wynagrodzenia w kraju rosną w tempie około 7 proc. rocznie, cena staje się ważnym elementem przy podejmowaniu decyzji lokalizacyjnych. Szczególnie w przypadku funkcji o mniejszej wartości dodanej jak np. call center.
Wśród tzw. średnich miast najwięcej, bo aż 9,5 tys. osób w sektorze BPO, SSC, IT, R&D zatrudnionych jest w Bydgoszczy. Obecne są tutaj m.in. takie firmy, jak Atos, Nokia, PZU, PKP Cargo, Asseco, Syneo czy Ericsson. Wysoko plasuje się również Rzeszów – w centra