Od prefabrykacji w mieszkaniówce nie ma odwrotu. To stwierdzenie w 2024 roku nabiera nowego znaczenia, pomimo sięgającej już ponad pięciu dekad historii wykorzystywania tej technologii w Polsce. Ważnym czynnikiem wpływającym na powrót – czy raczej nowe otwarcie – tej technologii będą miały przedsięwzięcia finansowane ze środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Prefabrykacja sposobem na przyspieszenie
Niemal 60 mld euro, które trafi do Polski, przyniesie wysyp inwestycji drogowych, kolejowych, energetycznych i samorządowych. Nie bez znaczenia pozostaje także dość krótki czas na realizację przedsięwzięć finansowanych z KPO. Mamy na to niespełna trzy lata. Kumulacja inwestycji może doprowadzić do wzrostu cen materiałów budowlanych i wykonawstwa. Niewykluczone, że inwestorzy będą mieli trudności z pozyskaniem rąk do pracy, także w obliczu trwającej wojny w Ukrainie i barierami w pozyskaniu wykwalifikowanej kadry z innych kierunków świata.
R