Kraków Business Park 100 na sprzedaż
Kiedy po raz pierwszy prezentowano inwestycję Kraków Business Park w marcu 2001 roku, Pia Piasecki był jedną z największych polskich firm budowlanych. Dziś kielecka spółka robi co może aby spłacić swoich wierzycieli i nie upaść. Ma jej w tym pomóc sprzedaż biurowca KBP 100.
Świetlana przyszłość...
Plany były takie: na 14,4 ha pod Krakowem powstanie dziesięć biurowców
o łącznej powierzchni ok. 100 tys. mkw., przy kompleksie powstanie stacja
kolejowa, dowożąca z Krakowa pracowników, głównymi najemcami będą firmy sektora
nowoczesnych technologii. Pierwszy budynek - KBP 100 o powierzchni 9,425
tys. mkw. - kosztem 15 mln dol. miał powstać w pierwszym kwartale 2002 r.
...i szara rzeczywistość
A jak sytuacja wygląda dziś? KBP 100 stoi, ale ma tylko jednego dużego
najemcę - The Polished Group, spółkę zależną Prokom Software, która zajęła
dwa piętra w budynku. Wiosną tego roku ogłoszono, że do biurowca wprowadzi
się firma Regus, ale jak dotąd nic z tych planów nie wyszło.
Diametralnie zmieniła się za to sytuacja największego udziałowca KBP 100,
firmy Pia Piasecki Inwestycje (57 proc. udziałów). Jego spółka matka przeżywa
poważne kłopoty finansowe i za wszelką cenę musi zdobyć gotówkę aby spłacić
swoich wierzycieli. Pieniądze ze sprzedaży biurowca mogłyby jej w tym pomóc.
Jedna z dużych warszawskich agencji nieruchomości na prośbę Pia Piaseckiego
przez jakiś czas szukała nabywcy dla KBP 100.
Targujemy się
- Rzeczywiście, od kwietnia tego roku prowadzimy w tej sprawie negocjacje,
które obecnie są bardzo zaawansowane - powiedział nam Michał Kubicki z Pia
Piasecki. - Rozmawiamy z dużą polską firmą, której nazwę będziemy mogli
podać w październiku. Nie oznacza to, że wtedy od razu podpiszemy umowę.
Kubicki zaprzeczył jakoby rozmówcą tym był Prokom Investments - wymieniany
jako potencjalny nabywca. Dodał, że jego firma chce sprzedać udziały w KBP
100 nie oglądając się na innych współwłaścicieli i że twardo targuje się
o cenę.
Sprzedać pusty biurowiec?
Co ciekawe o planach głównego udziałowcy nic nie wie Brian Burgess, dyrektor
wynajmu KBP. Jego zdaniem nie miałoby to sensu w momencie gdy budynek wynajęty
jest tylko w połowie. Dużo wyższą cenę można by uzyskać za budynek w pełni
wynajęty, z podpisanymi długoterminowymi umowami.
- Prowadzimy dość zaawansowane rozmowy z potencjalnym najemcą i sądzę, że
pod koniec października KBP 100 będzie wynajęty w 75 %, zaś pod koniec roku
powinniśmy mieć już komplet.
Sceptycy
Jednak warszawscy i krakowscy agenci są sceptyczni wobec tych deklaracji.
- To nie jest dobra lokalizacja, gdyż jest stosunkowo daleko od Krakowa [12
km od centrum - przyp. red]. Sytuacja zmieniłaby się gdyby tam powstała stacja
kolejowa bo jak dotąd pracownicy nie bardzo mają jak do KBP dojeżdżać -
twierdzi pracownica dużej warszawskiej agencji. - Poza tym w Krakowie są
lepsze lokalizacje w podobnej, a nawet niższej cenie.
Jej słowa potwierdza jeden z krakowskich agentów. - Jeżeli, jak zapowiadano,
w KBP czynsz wyjściowy wynosi 19,5 dol. za mkw. powierzchni użytkowej i 3
dol. za mkw. powierzchni wspólnej, to w budynku w centrum Krakowa, za który
odpowiadam stawki są niższe.
Co dalej
Czy w tej sytuacji KBP rzeczywiście zapełni się do końca roku i jaką cenę
za swoje udziały uzyska Pia Piasecki? Przypomnijmy, że w biurowcu, który
powstał kosztem 15 mln dol., kielecka firma posiada 57 proc. udziałów. Ale
w jej sytuacji ciężko jest się targować.