Zmieniamy obraz dzielnicy renowując stare kamienice i zmieniając
charakter głównych ulic starej Pragi. Największy problem przed jakim
stajemy to niejasny status własnościowy części działek i kamienic. Skala
tego problemu utrudnia nam rozwój. Z kolei duże nadzieje wiążemy z
rozpoczęciem inwestycji w Porcie Praskim - mówi Ireneusz Tondera,
dyrektor zarządu dzielnicy Praga Północ.
W jaki sposób staracie się państwo namówić inwestorów aby realizowali
swoje projekty na Pradze Północ? Czy w urzędzie dzielnicy działa jakaś
komórka odpowiedzialna za ich aktywne poszukiwanie?
- W dzielnicy nie ma specjalnej jednostki odpowiedzialnej za kontakty z
inwestorami. Nasza rola sprowadza się do wyszukiwania i przygotowywania
działek, które wystawiamy potem na sprzedaż. Na ogół wyjaśniamy
sytuację prawną gruntu czy nieruchomości, albo też wyburzamy kamienicę.
Na ogół dzieje się tak z budynkami przy Ząbkowskiej, Brzeskiej czy
Targow