Cierpliwość to podstawa
Nagrody Eurobuild AwardsJakie cechy powinien mieć zarządzający budynku, by wygrać taką nagrodę?
Dla mnie priorytetem jest otwartość na problemy klienta, z naciskiem na relacje. Nasi kluczowi klienci to duże korporacje, które z definicji cechuje działanie systemowe. W rzeczywistości często pojawiają się sytuacje niestandardowe, które nie są określone przez żadne reguły czy „manuale”. Wtedy zawsze po drugiej stronie jest człowiek, osoba z podobnymi do naszych problemami dnia codziennego. Nie powinno się zapominać o tym, że wszyscy mamy słabsze dni. Zatem – cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Kolejnym istotnym elementem jest choćby próba przewidywania, czego klient może oczekiwać w przyszłości, tak aby lepiej „mieszkało się” w naszym biurowcu. Istotna jest umiejętność podejmowania ryzyka działania w przypadku, gdy umowa jest zawarta jedynie w formie ustnej.
Jakie problemy i wyzwania spotyka Pan podczas codziennej pracy?
Problemy techniczne pojawiają się w każdym budynku, bez względu na to, czy jest nowy, czy stary. Sztuką jest dialog z klientem prowadzony tak, aby przyjął do wiadomości, że nie każdy problem jest do rozwiązania w 30 minut. A wymagający najemca często tego właśnie oczekuje. Zdarza się, że klienci wynajmujący niewielką powierzchnię wymagają niewspółmiernie dużo atencji. Jednak z roku na rok świadomość realności oczekiwań jakości serwisu wśród klientów budynków biurowych rośnie.
Co jest najbardziej interesujące w Pana pracy?
Z jednej strony każdy operator budynku dąży do tego, aby zorganizować pracę tak, żeby wszystko działało poprawnie i było nudno, ale prawie zawsze przychodzi taki dzień, że awarie i problemy spiętrzają się. Wtedy szybko trzeba znaleźć rozwiązanie. To są moje ulubione momenty. Tym, co czyni moją pracę ciekawszą, jest fakt, że praktycznie od powstania projektu Cross Point jestem – wraz z moją koleżanką Anią Rajchert – odpowiedzialny zarówno za proces wynajmu, jak i nadzór inwestorski nad biurowcem. Dziś mamy pełną świadomość, że nasze błędy w zarządzaniu będą brane pod uwagę w momencie odnawiania umów najmu przez naszych klientów. Jestem przekonany, że długoterminowa współpraca z klientem wcześniej czy później przyniesie pozytywne rezultaty.
Jaka będzie przyszłość sektora biurowego?
Rynek jest coraz trudniejszy, bardziej konkurencyjny. „Serwis posprzedażowy” będzie kluczem do sukcesu. Przez ostatnie lata nauczyliśmy się cierpliwości i pokory wobec zmieniającej się rzeczywistości. Nadal spodziewam się, że rynek biurowy w Polsce w kolejnych latach będzie należał do wynajmującego.
Co oznacza dla Pana wygrana w Eurobuild Awards 2014?
Dla mnie nagroda ta ma szczególny, osobisty charakter. Tym bardziej, że otrzymałem ją ponownie po trzech latach przerwy. Po raz kolejny dostałem kredyt zaufania od naszych najemców. W tym miejscu chciałbym dodać, że ta nagroda tylko w drobnej części jest moją zasługą. Na ten sukces złożyła się praca całego naszego zespołu, gdzie ogromną część relacji z najemcami przejmuje niezastąpiona Ania Rajchert, a codzienne problemy techniczne rozwiązuje Jacek Sadowski. Jestem pewien, że bez nich nie byłoby naszego sukcesu.