Biznes przesuwa się w regiony

Wojciech Kaczmarczyk, partner w firmie Xplan: To prawda. W maju zeszłego roku otworzyliśmy biuro w Gdańsku. Otwieranie nowych oddziałów, a w planach na ten rok mamy jeszcze dwa nowe punkty w regionach, jest ściśle związane z pozyskiwaniem klientów. Uruchomienie placówki i zatrudnienie ludzi łączy się z pracą nad konkretnym projektem. W Gdańsku współpracujemy z firmą Hines Polska. Podpisaliśmy z tym deweloperem umowę na całościową obsługę fitoutów w Centrum Biurowym Neptun we Wrzeszczu. Od lipca do końca grudnia wykonaliśmy 60 proc. prac, czyli prawie 7,5 tys. mkw. powierzchni tego budynku. Przygotowaliśmy biura takim firmom, jak m.in.: Arla Foods (4,5 tys. mkw.), HSBC, Citi Bank, Comarch, CBRE. Chcemy wzmacniać naszą obecność w Trójmieście, zwłaszcza że szykuje się tam kilka dużych renegocjacji umów i chcielibyśmy uczestniczyć w liftingu powierzchni takich obiektów. Oddział zaczyna żyć także z pozyskiwania klientów lokalnych. Wychodzimy również do najemców.

Wspomniał Pan o jeszcze dwóch potencjalnych lokalizacjach dla oddziałów Xplanu. O jakie miasta chodzi?

Myślimy o Krakowie. Jesteśmy w trakcie finalizacji umowy. Mogę jedynie zdradzić, że chodzi o międzynarodowego gracza i jedną z najbardziej rozpoznawalnych korporacji na świecie. Będą tam pracować dwie osoby nadzorujące wszystkie działania na budowach. Kolejnym kierunkiem naszego rozwoju będzie Wrocław. Tam rozmawiamy z jednym z czołowych deweloperów. Harmonogram przewiduje, że moglibyśmy wejść do budynku pod koniec roku. W naszym przypadku otwarcie oddziału oznacza, że nad projektem pracują ludzie na miejscu, a my w Warszawie stanowimy dla nich wsparcie. W każdym punkcie będzie więc menedżer projektu i kierownik budowy, którzy orientują się najlepiej w lokalnych realiach i doskonale znają bazę tamtejszych podwykonawców. Stawiamy na miasta regionalne – to tam przesuwa się biznes. Jest to związane z obecnością międzynarodowych firm m.in. z branży BPO.

A co z Warszawą?

Stolica ciągle jest dla nas ważna. Budujemy pozycję w Warszawie i staramy się pozyskiwać nowe kontrakty. Jesteśmy bardzo mocno obecni na Woli – to w tej dzielnicy oraz w Śródmieściu chcemy się prężnie rozwijać. Przykładem naszej warszawskiej działalności jest współpraca z firmą Concept Development, na zlecenie której wykonaliśmy 100 proc. prac fitoutowych w budynku Concept Tower przy ul. Grzybowskiej. Łącznie było to ponad 4,68 tys. mkw. W biurowcu tym mieszczą się w większości siedziby zarządów takich firm, jak: Stora Enso, spółki z grupy BPS, Exalo, Felson czy Strafols.

Rynek pozwala wypracować dobry wynik finansowy?

Rynek pozwala na dobre zyski. Rok zaczął się fantastycznie – styczeń był dla nas bardzo dobrym miesiącem. Liczymy na wzrost obrotów w roku 2015. Widzimy, że wykończenie i wyposażenie wnętrz staje się coraz ważniejsze dla wielu deweloperów i najemców. Wzrastają wymagania, a co za tym idzie – jakość wykonania. Nawet jeśli budżet nie przewiduje dużych środków na urządzenie biura, to pracownicy starają się w ramach dostępnych pieniędzy stworzyć coś kreatywnego. Zauważam też, że firmy dbają, aby pracownicy czuli się dobrze w miejscu, w którym spędzają większość dnia. Przykładem takiego najemcy jest Arla Food. Wnętrza ich biura nawiązują do działalności spółki, ale też dostosowane są do potrzeb pracowników, tak by praca nie była jedynie obowiązkiem, ale też przyjemnością.

Czy Państwa plany przewidują szerszą współpracę na rynku handlowym?

Tak. Obecnie wchodzimy także w segment beauty. Opracowaliśmy i wykonaliśmy wnętrza kilku salonów fryzjerskich i kosmetycznych, apteki i drogerii. Ponadto chcemy mocniej zaakcentować swoją obecność w handlu poprzez ekskluzywne realizacje. Jesteśmy wykonawcą salonu Omega na placu Trzech Krzyży. Obecnie prowadzimy rozmowy z dystrybutorem zagranicznych marek premium. Nawiązaliśmy już współpracę z jedną z firm projektowych, z którą będziemy współpracować przy tego typu zleceniach. Jesteśmy przygotowani na wykonywanie sklepów w najwyższym standardzie. Chcemy zacząć prace przy restauracjach i klubach fitness – to dla nas nowe doświadczenie. Jednak to rynek powierzchni biurowych pozostanie trzonem naszej działalności.

W zeszłym roku podjęliście się Państwo zadania zupełnie niekomercyjnego. O co dokładnie chodzi?

Zaangażowaliśmy się w pomoc rodzinie zastępczej, która opiekuje się ośmiorgiem dzieci. W ich domu wybuchł pożar. We współpracy z jednym z naszych podwykonawców postanowiliśmy pomóc. Remontujemy właśnie kuchnię oraz łazienkę dla tej rodziny.