Akcja pod hasłem: „Ulep pierogi dla Ukrainy, a Putin niech się udławi!” odbyła się w zimny, poniedziałkowy poranek. Kilkunastu pomocników Świętego Mikołaja zasiadło w praskiej knajpce, by ulepić górę pierogów i zasilić jeden z dwóch celów charytatywnych. Pierwszym była zbiórka prowadzona przez Katedrę Studiów Interkulturowych Europy Środkowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego na ciepłą odzież dla ukraińskiej armii i obrony terytorialnej, a także dla przesiedleńców wewnętrznych. – Kupujemy głównie polary i ciepłą bieliznę, ale także leki, materiały medyczne, generatory prądu czy powerbanki – wszystko, co pomoże przetrwać zimę, która na Ukrainie już się rozpoczęła i daje się mocno we znaki. Dary trafiają bezpośrednio do oddziałów, które zgłosiły konkretne zapotrzebowania naszym przyjaciołom – pracownikom uczelni we Lwowie, Żytomierzu i Charkowie. Zorganizowaliśmy już ponad 20 transportów –