Pociąg do Sopotu (śniadanie biznesowe)
Pociąg do… Sopotu
Stoi na stacji lokomotywa… Chwila, chwila, to przecież… Pendolino – skład, do którego wsiedli uczestnicy śniadania biznesowego „Pociąg do Sopotu” zorganizowanego wspólnie przez Miasto Sopot, PKP Intercity oraz Eurobuild Conferences
Chociaż pociąg przejechał tylko krótki odcinek po warszawskich torach, to jednak warto było przybyć na tę imprezę. Piękna, nowa maszyna, a na pokładzie znamienici goście: prezydent Sopotu – Jacek Karnowski, aktorka – Katarzyna Figura, sopoccy działacze organizacji turystycznych oraz przedstawiciele branży MICE: agencji eventowych, sieci hotelowych, organizacji branżowych, dziennikarze. Pretekstem do spotkania i rozmowy o potencjale konferencyjnym Sopotu jest uruchomienie szybkiego połączenia między tym miastem a Warszawą. Kursujące na tej trasie Pendolino ma dowieźć pasażerów do celu w ciągu trzech godzin. Pierwszy przejazd zaplanowano na 14 grudnia.
Nowoczesnym pociągiem ruszamy zatem do nowoczesnego miasta – Sopotu. Atmosferę tego miejsca tworzy jego położenie – na wybrzeżu Bałtyku jako składowa Trójmiasta – jednego z biznesowych ośrodków Polski. Oprócz szybkiego jak błyskawica Pendolino do miasta można dotrzeć, statkiem, samolotem lub wybrać się w samochodową podróż autostradą. Jak żartował prezydent Jacek Karnowski, samorząd stara się o uruchomienie również przeprawy Wisłą…
Na miejscu, w Sopocie, czeka wiele atrakcji. Uczestnicy kongresów, konferencji i spotkań mają do dyspozycji szeroką bazę hotelową. – W Sopocie działają hotele najwyższej klasy, pięciogwiazdkowe perełki oraz nieco mniejsze, budżetowe lokalizacje na każdą kieszeń. Oprócz doskonałych warunków do organizacji konferencji oraz różnorodności miejsc do organizacji eventów miasto oferuje także inne atrakcje. Można wybrać się do teatrów, na mecz siatkarski do Ergo Areny czy na wystawę do Państwowej Galerii Sztuki. Wieczorem można skorzystać z oferty pozakonferencyjnej: sopockich klubów, dyskotek, kin, ośrodków sportowych – przekonywał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Uczestnicy spotkania podkreślali, że w mieście istnieją wyjątkowe miejsca do organizacji konferencji. – Europejski Kongres Finansowy odbywał się na deskach Opery Leśnej, natomiast Europejskie Forum Nowych Idei w namiotach na plaży – wspominała Magdalena Jachim, rzecznik prasowy miasta. Przedstawiciele samorządu chwalili się również nowo ukończoną inwestycją – rewitalizacją sopockiego hipodromu. Urzędnicy rzeczywiście mają powody do dumy. Według badań, udział Sopotu jako destynacji konferencyjno-targowej rośnie. Z opracowania przygotowanego przez Poland Convention Bureau wynika, że w 2013 roku miasto gościło 1062 imprezy z sektora MICE. Z tego ponad połowa to kongresy i konferencje. Wydarzenia korporacyjne stanowiły 28 proc. wszystkich eventów, a motywacyjne – 21 proc. Targom w udziale przypadł tylko 1 proc. W opracowaniu PCB znajdziemy także dane dotyczące infrastruktury przemysłu spotkań i wydarzeń nie tylko z Polski. W zeszłym roku naliczono tu 3994 miejsc konferencyjnych oraz 15 obiektów konferencyjnych. To ma się zmienić, gdyż w planach jest budowa kolejnych ośmiu hoteli.
Sopot wyróżnia jednak coś więcej. – Na wybrzeżu żyję od roku, ale czuję, że czekałam na to całe życie. Codziennie spaceruję brzegiem morza, które daje mi niesamowitą energię. I z całą pewnością mogę powiedzieć, że Sopot jest perłą w koronie Pomorza. Tutaj nie można się nudzić. Jest tu mnóstwo atrakcji kulturalnych oraz bogata oferta wypoczynkowa. Sopot jest idealnym wyborem jako miejsce do pracy i do życia – powiedziała Katarzyna Figura. Organizatorzy kongresów czy innych imprez biorą pod uwagę także specyfikę miejsca, jego klimat, a w tym aspekcie Sopot nie ma sobie równych. Miasto korzysta na swojej marce jako nadmorski kurort z bogatą ofertą SPA, dobrą kuchnią i obietnicą dobrej zabawy w klubach czy na przyplażowych imprezach. Zatem na co czekać? Wystarczy wsiąść do pociągu Pendolino i ruszyć do Sopotu!
AC
