Hot spot
Szklana wieża - południowy wschód
Południowo-wschodnia ćwiartka Ronda ONZ przez 50 lat była niezagospodarowana. Latem 2002 r. wszystkie prawa do działki uzyskała firma Hochtief Project Development, która rok później rozpoczęła prace budowlane na budowie kompleksu Rondo 1. Hochtief zaproponował wysoką na prawie 200 m szklaną wieżę, której całkowita powierzchnia wyniesie 75 tys. mkw. (55 tys. mkw. biur i 3 tys. mkw. powierzchni handlowych). Projekt architektoniczny powstał w pracowniach SOM (wieża) i AZO (budynek parkingu). Prace budowlane, które mają się zakończyć pod koniec 2005 r. prowadzi Hochtief Polska. - Mamy podpisaną umowę najmu z operatorem supermarketu, Aholdem, na 1 tys. mkw. i parkingu, spółką Parkingi Polska. Cały czas trwają negocjacje z firmami zainteresowanymi powierzchniami biurowymi. Z najemcami części handlowej - butików mających służyć głównie pracującym w obiekcie podpisaliśmy już listy intencyjne - opowiada Piotr Stark, kierownik ds. marketingu Hochtief Project Development. Decyzja o rozpoczęciu tego kosztownego (ok. 200 mln USD) projektu została podjęta z pewnym ryzykiem, ponieważ zapadła w momencie, gdy nie było podpisanych żadnych umów najmu. Jak zatem Hochtief poradzi sobie z zapełnieniem swojego biurowca? - Nawet jeżeli w najbliższym czasie w Polsce nie pojawią się duże zagraniczne firmy, liczę na to, że struktura rynku najemców ulegnie zmianie. Najmniejsze firmy przeniosą się z mieszkań do tańszych biur, klienci z peryferii pojawią się w centrum miasta. Najlepsi trafią do nas - twierdzi Piotr Stark. - Najemców będziemy szukać wśród firm z sektorów finansów, ubezpieczeń i doradztwa. Szklana wieża Ronda 1 - deweloper liczy na to, że jego budynek otrzyma taki właśnie adres: Rondo ONZ 1 - wychynie niebawem z ziemi. Gdy roboty zostaną ukończone, a wszystkie powierzchnie wynajęte, w biurowcu pracę znajdzie 6 tys. osób.
Inna perspektywa - północny zachód
Po przeciwnej stronie Ronda ONZ Skanska Property Poland chce wybudować kompleks biurowców o nazwie Rondo City. - Tak, jak wielu warszawiaków podziwiam rozmach projektu Hochtiefu, bo ich budynek sprawi, że okolice Ronda ONZ nabiorą charakteru stricte biznesowego - mówi Jarosław Gorzko odpowiedzialny za sprzedaż i marketing w Skanska Property Poland. - Nie obawiam się jednak, że stracimy najemców na ich rzecz, bo nasz typ biurowców podoba się trochę innej grupie klientów. Zdaniem szefa marketingu Skanskiej budynki Rondo City wybiorą klienci, którzy ,wolą patrzeć na ludzi, niż na panoramę Warszawy." Rondo City będzie składać się z trzech budynków położonych wzdłuż Al. Jana Pawła II o łącznej powierzchni ok. 120 tys. mkw. Budynki o elewacji z piaskowca będą miały niejednorodną bryłę, której najwyższe elementy nie przekroczą pułapu hotelu Westin. Skanska jest gotowa rozpocząć prace od budynku A, oferującego 22 tys. mkw. powierzchni i zlokalizowanego tuż przy wspomnianym hotelu. - Prace mogą ruszyć gdy znajdziemy najemców na ok. 50-60 proc. powierzchni biurowych - twierdzi Jarosław Gorzko i dodaje, że obecnie jest w trakcie rozmów z dwoma dużymi najemcami. Gdyby negocjacje się powiodły, prace budowlane mogłyby ruszyć już wiosną i pierwszy obiekt powstałby w 2006 r. Zdaniem Jarosława Gorzko właśnie wtedy wielu firmom skończą się obowiązujące umowy najmu. Poza tym, dwa lata po wejściu do Unii Europejskiej, powinny pojawić się pierwsze, pozytywne dla polskiej gospodarki konsekwencje tego kroku. Cena wynajmu mkw. w Rondo City będzie zależała m.in. od czynszu, jaki zażądają właściciele Złotych Tarasów i Ronda 1. Jarosław Gorzko broni się przed podawaniem konkretów, wspomina jednak o kwocie 24-25 EUR/mkw. To wciąż dużo jak na obecną sytuację na rynku.
Modernizacja - południowy zachód
Z wyższych kondygnacji biurowca Ilmet doskonale widać robotników pracujących na działce Hochtiefu. Czy właściciel biurowca, spółka Ilmet, powinien obawiać się konkurencji sąsiadów? Kiedy osiem lat temu rozpoczynały się prace na budowie biurowca Ilmet, jego deweloper miał najemców na 50-60 proc. powierzchni. Okres od lutego 1997 r. (otwarcie biurowca) aż do 2001 r. można śmiało nazwać złotym wiekiem Ilmetu - budynek był wynajęty w 100 proc. Dziś, gdy biurowiec opuściło kilku klientów - np. większość firm należących do Banku Millennium, a część opuści niebawem - np. Daimler Chrysler - ok. 20 proc. powierzchni pozostanie niewynajęta. W budynku o powierzchni prawie 20 tys. mkw. przekłada się to na wolne 4 tys. mkw. Właściciel biurowca cały czas inwestuje w instalacje wewnętrzne, bo wie że brak inwestycji odstraszyłby najemców. Modernizowana jest centrala telefoniczna, zwiększono wybór dostawców internetu i wymieniono klimatyzację na bardziej energooszczędną. Pomimo tego, że czynsz w Ilmecie jest niewygórowany (20 EUR/mkw. i 5,20 EUR/mkw. opłat eksploatacyjnych), najemcy nie pchają się drzwiami i oknami. Podpisywane umowy dotyczą raczej niewielkich powierzchni: pod koniec roku trzy firmy wynajęły ok. 400 mkw.