- Mamy kryzys? Tak, zaczął się on latem minionego roku. A ile potrwa? Tego nie wiem, gdybym znał odpowiedź na to pytanie, to pewnie byłbym albo bardzo mądry, albo bardzo głupi. A myślałam, że powie Pan, że bardzo bogaty - to zakończenie rozmowy z Michałem Sołowowem, jednym z najbogatszych Polaków, która otwiera najnowsze wydanie magazynu. A teraz bardziej poważnie: [...] w pierwszym kwartale osiągniemy dno, potem będziemy się odbijać. Ale to odbicie nie będzie szybkie. Nie wrócimy na ścieżkę wzrostu gospodarczego na poziomie 3-4 proc. Natomiast jest spora szansa, że w końcówce 2013 roku ten wzrost będzie gdzieś w okolicach 2 proc. - przedstawił wersję optymistyczną prognoz Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, z natury optymista, który zajął pierwsze miejsce w rankingu prognoz makroekonomicznych z prognozą wyjątkowo pesymistyczną. - Rok 2013 będzie czasem prawdy. Naszym zdaniem rynek przechodzi czas oczyszczenia. Może to po