EN

Mikołaja czar

Temat Świąteczny
W tym roku sprawiliśmy, że święta i wizyta świętego Mikołaja odbyły się już w listopadzie. Któż z nas nie chciałby mieć jego mocy? Kilka osób z branży miało szansę wcielić się w jego rolę, odrywając się na chwilę od pracy w biurze, w przerwie między jednym a drugim spotkaniem

Przed nami grudzień, który choć bywa depresyjny (krótkie i szare dni), częściej kojarzy się z magicznym czasem świąt Bożego Narodzenia, chwilą wytchnienia i odpoczynku. Tego też najczęściej życzymy nie tylko przy okazji świąt. A co chcieliby przynieść redakcyjni Mikołajowie, gdyby mieli taką moc? Jeden z nich mróz i śnieg na święta, gdyż zimowa aura rzadko przychodzi do Polski w okolicy 24 grudnia. W kontrze staje drugi Mikołaj, który chciałby podarować śródziemnomorski klimat nadwiślańskiemu krajowi przez cały rok. Na liście podarunków są także: magiczny przycisk do rozwiązywania wszelkich problemów; siła do walki o zdrowie, marzenia, to, co się kocha; czas na wszystko oraz spokojne czasy, bo obecne do spokojnych nie należą. Dorzucamy także święty spokój na święta, dużo uśmiechu i raz jeszcze trochę wolnego czasu, chociażby na lekturę „Eurobuild CEE”.

A co przywieźliby saniami nasi branżowi celebryci, gdyby czerwone wdzianka, czapka, broda i zaprzęg reniferów nie były tylko przebraniem? To zdradzili w wypowiedziach poniżej.

Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo:

Bycie Świętym Mikołajem to świetna sprawa. Gdybym dostał tę rolę, nikt nie zostałby bez prezentu. A oto czym obdarowałbym osoby z mojego otoczenia: klientom Galerii Echo sprezentowałbym wyjątkowe bony, a przez cały grudzień trwałyby dodatkowe loterie, konkursy, koncerty i zabawy. Za to najemcom Galerii Echo zafundowałbym w tym czasie odpoczynek w wybranym miejscu na świecie, bo chociaż w ich sklepach panowałby większy ruch, to liczeniem rosnących obrotów zajęliby się pomocnicy Świętego Mikołaja. Prezenty powędrowałyby też do naszych kontrahentów i współpracowników. Sprawiłbym, aby wszyscy z naszej branży w końcu znaleźli więcej czasu dla siebie i swoich bliskich.

Czarek Jarząbek, prezes Golub GetHouse:

Jako Święty Mikołaj obdarowałbym swój zespół możliwością wzięcia urlopu w dowolnym momencie na dowolnie długi okres, jednocześnie zapewniając im możliwość pracy nad ekscytującymi nowymi projektami i budynkami. Następnie generalnym wykonawcom podarowałbym elastyczne harmonogramy, a wszystkim najemcom wydajne powierzchnie zapewniające najwyższy komfort pracy. Naszym partnerom biznesowym, jak i konkurencji sprezentowałbym inspirujące możliwości w kształtowaniu nowoczesnej Warszawy. Wesołych Świąt!

Jonathan Steer, senior director, building consultancy, CBRE:

Gdybym był Świętym Mikołajem, chciałbym tchnąć we wszystkich Ducha Świąt. Każdy inaczej rozumie to pojęcie, jednak dla mnie – zwłaszcza w tym roku – jest to zdolność do wyjścia poza własne troski i zmartwienia, by dotrzeć do osób, które szczególnie potrzebują wsparcia i pomocy. W mijającym roku mieliśmy do czynienia z największą migracją ludności od czasów II wojny światowej, która ma charakter kryzysu humanitarnego. Myślę, że naszą siłą jako ludzi będzie wzniesienie się ponad swoje uprzedzenia i poglądy, by zaoferować wsparcie tym, którzy nie będą mogli spędzędzić świątecznego czasu w swoich domach. Wszystkim czytelnikom życzę Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

Sandra Wróblewska, senior business development Manager w Kajima Poland: Gdybym była Świętym Mikołajem, to dałabym: Inwestorom – zawrotnych zwrotów z dotychczasowych inwestycji, aby mogli lekką ręką płacić więcej za nowe projekty deweloperom;

Deweloperom – tańszej ziemi i finansowania, szybkich pozwoleń oraz kolejki najemców na nowe projekty, aby mogli więcej zlecać wykonawcom; Wykonawcom – prostych projektów, niskich cen za materiały i sprawnych podwykonawców; Agentom – większych wolumenów, droższych budynków, łatwiejszych transakcji i szybkich ‘closingów”, aby mogli zaoferować więcej projektów inwestorom;

Najemcom – więcej zleceń i zamówień, bo ktoś za to wszystko w końcu musi zapłacić.

Marek Łukasik, project manager w Kajima Poland:

Ja bym do tego wszystkiego dodał każdemu jedną godzinę na dobę do dowolnego wykorzystania.

Arkadiusz Rudzki, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków Skanska Property Poland:

Przedstawiciele branży nieruchomości dostaliby ode mnie rowery, żeby mogli szybko i w sposób aktywny dojeżdżać do pracy. Dzięki temu nie tylko zdążyliby na czas, ale byliby też szczęśliwsi, zdrowsi, a przy tym dołożyliby cegiełkę do zrównoważonego rozwoju polskich miast. Po rocznym raporcie z używania tego podarunku wiedziałbym, kto zasłużył na elektryczny samochód.

Michał Sternicki, general manager Poland, Aareal Bank:

Jako Święty Mikołaj podarowałbym nam Wszystkim więcej uśmiechu. Zwłaszcza teraz, gdy otaczające nas wydarzenia na świecie, natury politycznej i gospodarczej, nie skłaniają do uśmiechu. Tym bardziej powinniśmy się uśmiechnąć wbrew przeciwnościom losu i pesymistycznym nastrojom!

Richard Aboo, partner, dyrektor działu powierzchni biurowych, Cushman & Wakefield:

Tegoroczny prezent od Świętego Mikołaja dla wszystkich to: więcej czasu. Więcej czasu dla siebie i najbliższych, więcej czasu na uśmiech oraz więcej czasu, aby cieszyć się życiem i swoimi osiągnięciami – zarówno tymi małymi, jak i tymi dużymi.

Bartek Włodarski, dyrektor w dziale reprezentacji najemcy, Knight Frank:

Nie tylko w tym roku, lecz w każde Święta, niech każdy o tym pamięta – czas ten jest zaiste specjalny, Mikołaj zaś życzy, by dla świata był ponadnormalny. Me podarki podchoinkowe to radość i zdrowie na każdą głowę. Pieniążki schowane w woreczku, dla każdego starczy po troszeczku. Niech rozradują się Wasze serca i rozpromieni dusza, gdyż zaprzęg zaraz w drogę wyrusza!

Izabela Potrykus-Czachowicz, dyrektor regionalny i partner, Knight Frank:

Śnieżynka biała, miła, na innych życzeniach się skupiła. Dłużną nie pozostała i szybko dodała:

Moc prezentów i miłości, w Nowym Roku pomyślności! Niech marzenia i plany się ziszczają, zaś uśmiech i pozytywne myślenie – nigdy Was nie opuszczają! Śląc życzenia i otuchę, czas nam ruszać w zawieruchę. Jest energia, endorfiny – chętnie wszystko rozdzielimy, pod choinkę podrzucimy. Już Mikołaj grzeje sanie – czego pragniecie, niech się Wam stanie!

Sebastian Bedekier, regional director Poznań, regional markets, Colliers International:

Polsce życzę, aby nadal świeciła swoim blaskiem i przyciągała nim nowych inwestorów. Warszawie, aby dalej rosła w siłę i czasami dzieliła się nią z innymi miastami w Polsce, a Colliersowi – żeby ciągle był tak witalny i energetyczny jak do tej pory, i żeby rósł jak forma polskich piłkarzy w eliminacjach EURO 2016.

Karol Bartos, executive director, portfolio & asset management, Tristan Capital Partners:

Gdybym był Świętym Mikołajem...

Podarowałbym wszystkim bliskim i dalekim znajomym z rynku nieruchomości spokojne, rodzinne i pozbawione zawodowego stresu święta. Ich szefów obdzieliłbym ‚lekką ręką’, taką do rozdawania podwyżek i awansów. Brokerów – wysokimi prowizjami, prawników – czterdziestogodzinnym tygodniem pracy, inwestorów – wysokimi zwrotami wywołującymi zawroty głowy, a dziennikarzy – niewyczerpanym źródłem plotek. Na koniec kilku deweloperom zamiast rózgi podarowałbym kalkulator... Żartuję. Wesołych Świąt!

Tomasz Trzósło, dyrektor zarządzający JLL Polska:

Gdybym był Świętym Mikołajem, chciałbym dać ludziom to, co dla nich najważniejsze – chorym zdrowie, bezrobotnym pracę, depresyjnym szczęście, a przestraszonym pewność siebie.

By wszystko nam się rozplątało

Węzły, konflikty, powikłania

Oby się wszystkie trudne sprawy

Porozkręcały jak supełki

Własne ambicje i urazy

Zaczęły śmieszyć jak kukiełki

(Ks. Jan Twardowski)

Kategorie