Trzy hotele MGallery w Polsce?

Yohan Amiot, dyrektor ds. zarządzania marką MGallery by Sofitel w AccorHotels: Posiadamy na całym świecie 90 hoteli butikowych, każdy z nich jest inny i każdy ma własną nazwę – tutaj jest to „The Bridge”. Dla marki istotne jest, aby hotel opowiadał jakąś historię. Projekt we Wrocławiu jest tego doskonałym przykładem. Ten hotel ma historię do opowiedzenia, a historyczne sąsiedztwo współgra z nowoczesną architekturą.

Kto zdecydował o wprowadzeniu marki do projektu firmy Tacit Investment?

To inwestor szukał właściwej marki hotelu dla swojego przedsięwzięcia. MGallery wpisuje się w charakter tego projektu i jest częścią rodziny AccorHotels.

Opracowany przez Grupę Medusa projekt wnętrza powstał, zanim przystąpili Państwo do inwestycji. Czy MGallery zmieniało coś w aranżacji wnętrz?

Ponieważ marka tworzy kolekcję hoteli butikowych, wszystkie obiekty są przez nas selekcjonowane. Jeżeli hotel chce być częścią marki, to my musimy zatwierdzić architekturę, design, koncepcję, a także historię, która ma być tłem projektu. Naszym zdaniem The Bridge to bardzo dobry obiekt. Z zewnątrz jest nowoczesny, ale wpasowuje się w historyczne sąsiedztwo. Spodobało nam się również wnętrze, bar i pokoje. Gdy zobaczyliśmy projekt, uznaliśmy, że jest wspaniały. Nic w nim nie zmieniliśmy. Architekci wiedzieli wcześniej, że projektują hotel butikowy.

Gdzie będą następne hotele marki w Polsce?

Na pewno będzie w Polsce kolejny projekt tej marki, poza Wrocławiem i Juratą, ale nie mogę na razie zdradzić lokalizacji. Powstanie tu jeszcze jeden albo dwa projekty. W naszej marce nie chodzi o to, żeby mieć tysiące hoteli na całym świecie. Projekty realizujemy tylko w kluczowych miastach kraju, niekoniecznie w stolicach, lecz w miejscach, które mają charakter i jakąś historię do opowiedzenia.

A co z innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej?

Mamy jeden hotel w Pradze. Budynek jest związany z Franzem Kafką – pracował on tam jako urzędnik państwowy. Dlatego hotel opowiada historię związaną z pisarzem. Wkrótce otworzymy kolejny obiekt w pobliżu Sarajewa, w miejscowości Tarčin. Jest to ośrodek wypoczynkowy ze spa w górach, położony w środku lasu. Mamy również jeden hotel na Węgrzech.

A kraje Europy Wschodniej?

Ukraina – nie, Rosja – jeszcze nie, ale mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć hotel w St. Petersburgu. To miasto, które doskonale pasuje do naszej marki. Chcemy także mieć hotel w Moskwie. I to wszystko, jeżeli chodzi o Europę Wschodnią.

Czy to naprawdę koniec planów dla tej części Europy?

Prawdę mówiąc, mamy więcej planów w tej części Europy, jednak nic jeszcze nie zostało podpisane. W Europie Środkowo-Wschodniej jest wiele przyjemnych, pięknych miast, takich jak Wrocław, Warszawa, Praga, jest też wiele pięknych hoteli butikowych, które mogłyby dołączyć do kolekcji MGallery by Sofitel.

Kto jest bezpośrednią konkurencją dla marki?

Naszą bezpośrednią konkurencją są działy hoteli butikowych głównych grup hotelowych. Największą konkurencją dla nas jest zatem marka Autograph Collection by Marriott oraz samodzielna sieć hoteli butikowych Design Hotels.