Wyobraź sobie, że w centrum Warszawy z dnia na dzień parkuje o połowę mniej samochodów. Piesi chodzą po szerokich chodnikach zamiast przeciskać się między pojazdami. Jest więcej miejsca na zieleń, ścieżki rowerowe czy ogródki restauracyjne. Wydaje się, że w urealnieniu takiej wizji mogłaby pomóc budowa parkingów podziemnych. Dlaczego tak się nie dzieje? Głównym powodem jest brak zainteresowania inwestorów.
Dobry biznes w Europie
Parkingi należą do alternatywnej klasy nieruchomości inwestycyjnych. Według Alice Marwick z działu badań europejskich w firmie Savills, tylko w zeszłym roku w Europie odnotowano transakcje dotyczące sprzedaży parkingów na łączną kwotę 380 mln euro. Szacunek ten nie obejmuje dużych przejęć korporacyjnych, jak na przykład zakupu hiszpańskiego operatora Empark przez australijską grupę Macquarie, który mógł opiewać na 1 mld dol. (ceny nie ujawniono). Również w zeszłym roku wyspecjalizowany holenderski fundusz pa