Kiedy w 2012 roku przekraczałam progi redakcji „Eurobuild CEE”, byłam podekscytowana i szczęśliwa, że będę mogła współtworzyć ten magazyn. Dziś, choć odchodzę z firmy, mówię i myślę to samo. Nic się nie zmieniło. To był wspaniały czas w moim zawodowym życiu. Nauczyłam się wiele o profesji dziennikarza, o pracy z ludźmi, o samej sobie i jeszcze więcej o rynku nieruchomości. Poznałam mnóstwo inspirujących osób. Pracowałam z najlepszymi. To byli moi Eurobuildowi koledzy z redakcji, działów sprzedaży czy konferencji, którym wiele zawdzięczam, ale też moi rozmówcy – eksperci rynkowi, ludzie z wizją, pasją i ogromną wiedzą, przedstawiciele działów komunikacji i PR-u, bez których wiele rzeczy by się nie udało. Dziękuję wszystkim za pomoc, poświęcony czas, dobre słowo i rozmowy „off the record” – sól pracy dziennikarza. Dziękuję również czytelnikom magazynu, bo to Państwo byli motywacją do podejmow