Porządki w portfelu
– Nie będziemy rozwijać już outletów, gdyż coraz lepiej zarządzamy zapasami towarów. W zeszłym roku zamknęliśmy 20 lokalizacji. Kolejne będziemy również zamykać, a docelowo zostaną one tylko w trzech krajach: Polsce, Rosji i na Ukrainie – powiedział Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes ds. finansowych w LPP. Firma zamyka też mniej rentowne sklepy poszczególnych marek, ale za to uruchamia nowe salony. – Inwestujemy np. w markę Sinsay. Rozszerzyliśmy ofertę m.in. o kosmetyki, kolekcję dziecięcą, a teraz rozważamy wprowadzenie kolekcji męskiej. Same salony urosły do powierzchni nawet 1-1,5 tys. mkw. Wchodzimy także do coraz mniejszych miejscowości (od 10 tys. do 100 tys. mieszkańców), w których szukamy lokalizacji w parkach handlowych lub przy ulicach handlowych. Planujemy otworzyć do 50 sklepów Sinsaya w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Węgry, Czechy) oraz CIS (m.in. Rosja, Ukraina, Białoruś). Kolejne dwie marki,