Witajcie na łamach wrześniowego Eurobuildu, pierwszego od kilku lat wydania, nad którym nie czuwał Tomasz Cudowski. Były już redaktor naczelny, który objął to stanowisko w mrocznych czasach pandemii, a następnie przeprowadził pismo przez naprawdę trudny okres, postanowił skoncentrować się teraz na innych zawodowych wyzwaniach. Będzie nam go brakować – nie tylko ze względu na jego ogromne umiejętności i doświadczenie, ale też wspierającą obecność za sterami naszej redakcji. Jego obowiązki będę od teraz dzielić z Anną Korólczyk-Lewandowską, która wspomina pracę z Tomkiem w swoim najnowszym felietonie.
W numerze, który właśnie trzymacie w ręku (lub widzicie na ekranie), znajdziecie m.in. analizę bieżącej sytuacji na rynku biurowym, której dokonaliśmy na podstawie rozmów z paroma czołowymi graczami tego sektora. Rok 2024 rozkręcał się niespiesznie, ale wszyscy raczej się zgadzają, że aktywność w branży powraca. Tylko czy w stolicy zostały jeszcze jakieś wolne działki do zagospodarowania? Z kolei sektor przemysłowy wydaje się niezmiennie tryskać zdrowiem. Coraz częściej na wynajem przestrzeni w parkach magazynowych decydują się firmy produkcyjne, o czym również będziecie mogli w tym miesiącu przeczytać. Jeszcze parę dekad temu multipleksy wyrastały w polskich miastach jak grzyby po deszczu, ale czasy się zmieniają. Kolejne wielosalowe obiekty zamykają swoje podwoje, a my piszemy o tym, kto kupuje pozostałe po nich działki. I co ma powstać w tych lokalizacjach.
Przyglądamy się również Podkarpaciu, które jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie wydawało się być o krok od inwestycyjnego sukcesu. Czy wraz z nadejściem pokoju tuż za granicą region odzyska swój potencjał? W tym wydaniu zdradzamy również plany związane z projektem o znaczącej wartości historycznej i kulturalnej, który przez 80 lat był przedmiotem rozlicznych kontrowersji i opóźnień: chodzi o rekonstrukcję Pałacu Saskiego w sercu Warszawy. Miejmy nadzieję, że ten niegdyś spektakularny budynek, zniszczony w trakcie II wojny światowej, ponownie stanie się chlubą miasta. Aby dowiedzieć się więcej, zajrzyjcie do naszego case study.
Mamy w redakcji nadzieję, że wszyscy nasi przyjaciele z nieruchomościowego podwórka przyjemnie spędzili lato, a teraz wracają do pracy zrelaksowani i pełni nowych sił. Będziemy ich potrzebować, bo wiele wskazuje na to, że czeka nas lepsza, ale też intensywna przyszłość. A zawartość tego numeru niech doda Wam na ten czas otuchy i wiary w siebie!
