MLP zbuduje duży park we Wrocławiu

Czy jest już pierwszy najemca?

Prowadzimy intensywne rozmowy z pierwszym klientem i mamy nadzieję sfinalizować je lada moment. Dysponujemy grupą klientów, z którymi od lat współpracujemy, i którzy doceniają nasze kompetencje.

Kiedy powstanie pierwszy obiekt w parku?

Realistycznie w 2015 roku. Chcielibyśmy, żeby w tym roku rozpoczęły się prace. Pozostaje kwestia uzyskania pozwolenia na budowy. Mamy już tzw. operat środowiskowy.

Jak Państwo szacują wartość tej inwestycji?

Koszt całości inwestycji w momencie ukończenia będzie kształtował się na poziomie 80-100 mln zł. My zawsze finansujemy Inwestycje długiem bankowym w proporcji 30/70 albo 20/80. Nie ma problemu z uzyskaniem finansowania. Marże są bardzo dobre, a rynek stał się płynny.

Jesteście przywiązani do jakiegoś konkretnego banku?

Nie. Współpracujemy ze wszystkimi bankami. Zrobimy quasi-przetarg na finansowanie.

Jakie znaczenie ma dla Państwa ta inwestycja?

Najważniejsze jest, że uzupełniamy nasze portfolio. Do tej pory mieliśmy Warszawę, Poznań, Śląsk. Łódź dla nas jest średnio strategicznym obszarem, ale co innego Wrocław, który po Warszawie jest drugim miejscem w Polsce, gdzie powierzchnia magazynowa przekroczy 1 mln mkw.

Jak wpłyną na ten rynek duże inwestycje Amazona?

Mają głównie wpływ na Bielany Wrocławskie i moim zdaniem jest to wpływ negatywny. Mówiąc kolokwialnie, Bielany już dziś „się korkują”. Jeżeli dojdzie Amazon z kilkoma tysiącami pracowników, powstanie ogromny problem. Mimo, że historycznie jest to pierwszy rejon we Wrocławiu, to naszym zdaniem jego atrakcyjność będzie stopniowo spadać. Tak więc paradoksalnie Amazon wyświadczy Bielanom niedźwiedzią przysługę. Dlatego oferujemy klientom park w Kątach, gdzie tak naprawdę mamy mniejszą konkurencję, bardzo dobry dojazd i bardzo dobry dostęp do siły roboczej.

W tym roku zapowiedzieliście także park w Lublinie? To dwa nowe parki w stosunkowo krótkim czasie. Czy to wyczerpuje Państwa bieżące plany?

Nie. Myślimy już o dwóch dużych projektach znajdujących się poza lokalizacjami, w których obecnie jesteśmy, ale w tej chwili nie mogę zdradzić więcej szczegółów.

Wracając do Lublina: na ile wschód Polski jest ważny dla MLP?

Ciągle patrzymy na wschód. Wierzymy, że ten region ma bardzo duży potencjał i ciągle analizujemy dalsze lokalizacje. W okolicach Lublina czy Rzeszowa jest coraz bardziej liczący się przemysł i jest wykształcona kadra, a dotychczas ten teren wciąż nie został zagospodarowany. Nie może być tak, że powierzchnia logistyczna jest tylko na zachodzie czy na południu Polski. Oczywiście nie będzie jej aż tyle, co w tamtych rejonach, ale powierzchnia logistyczna w Polsce powinna się trochę bardziej równomiernie rozłożyć. Już teraz jesteśmy bardzo zadowoleni z projektu w Lublinie i wierzymy, że jest dalszy potencjał do rozwoju tego rejonu.

Kiedy możemy zatem spodziewać się kolejnych umów najmu w lubelskim parku?

W kompleksie będzie 55 tys. mkw. powierzchni logistycznej do zagospodarowania. Na 10 tys. mkw. już mamy najemcę. Chcielibyśmy, żeby komercjalizacja tego parku była w dużym stopniu zakończona jeszcze w tym roku.

Uważa Pan to za realne?

Uważamy to za bardzo realne.

Zamierzają Państwo sprzedać któryś park?

Rozważamy sprzedaż. Ale zależy to od uzyskanych ofert. Weszliśmy na GPW i mamy bardzo dużą płynność finansową. Oczywiście, realizujemy obiekty na sprzedaż, więc każdy park, jeżeli zostanie ukończony, staje się aktywem, które powinno znaleźć kupca. Ale tak jak wspomniałem, przeprowadziliśmy IPO i do tego mamy bardzo dużo własnej gotówki.