Podatki a piątek trzynastego
KR Group
Niby przypadkiem, prawie że mimochodem, w toku głosowania nad ustawą wprowadzającą przedstawioną powyżej tak zwaną zasadę GAAR (general anti abusive rule) projektodawcom udało się „przemycić” dwie, niby nie istotne, na pierwszy rzut oka, regulacje.
Zgodnie z przyjętą ustawą, regulacje Ordynacji podatkowej uzupełniono o przepis art. 82 par. 1b, zgodnie z którym, „Osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne, prowadzące księgi podatkowe przy użyciu programów komputerowych, są obowiązane, bez wezwania organu podatkowego, do przekazywania, za pomocą środków komunikacji elektronicznej, ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych informacji o prowadzonej ewidencji, o której mowa w art. 109 ust. 3 ustawy o podatku od towarów i usług (…) za okresy miesięczne w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po każdym kolejnym miesiącu, wskazując miesiąc, którego ta informacja dotyczy”. W myśl zaś art. 6 ustawy zmieniającej, nowa treść art. 82 par 1b obowiązywać będzie od 1 lipca 2016 roku (przy mali i średni przedsiębiorcy będą zobowiązani do przekazywania miesięcznych danych dopiero od rozliczenia za styczeń 2017 roku, a mikroprzedsiębiorcy – za styczeń 2018 roku).
Jeżeli więc firma zatrudniała w jednym z ostatnich dwóch lat obrotowych ponad 250 pracowników, bądź też osiągnęła przychody w wysokości ponad 50 mln euro, a suma aktywów w bilansie przekroczyła 43 mln euro, już 25 sierpnia, wraz z elektroniczną deklaracją VAT-7, będziesz musiał wysłać do urzędu skarbowego tak zwany Jednolity Plik Kontrolny, a dokładniej – strukturę 4 – ewidencję zakupu i sprzedaży VAT.
Problemem nie jest przygotowanie plików – regulacje dotyczące JPK wprowadzono ustawą z 10 września 2015 roku, więc podatnicy (a przynajmniej duzi przedsiębiorcy) powinni już byli się przygotować na taką konieczność. Problemem nie jest również skrócenie vacatio legis dla średnich i małych przedsiębiorców (pierwotnie mieli czas na przygotowanie się na JPK do 30 czerwca 2018 roku). Problemem nie jest również kompletna nieprzydatność danych takiego typu dla urzędów skarbowych – obecne przepisy nie przewidują możliwości „automatycznego porównywania danych” dwóch różnych podatników. Problemem jest fakt, że omawiana poprawka wprowadzona została z pominięciem obowiązkowego procesu legislacyjnego (pierwotny projekt, konsultowany z odpowiednimi organizacjami, nie zawierał omawianej zmiany). Większym chyba jednak problemem jest, moim zdaniem, wprowadzenie zasady permanentnej inwigilacji podatników, bez najmniejszego choćby powodu przeprowadzenia odpowiednich czynności sprawdzających.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Polski Związek Firm Deweloperskich
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Powerdot Polska
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...
PMR Market Experts