Logistyczne konsekwencje strajków w amerykańskich portach
Rozpoczęty 1 października strajk objął 36 amerykańskich portów na Wschodnim Wybrzeżu oraz w Zatoce Meksykańskiej, od Maine aż po Teksas. Protest ten niewątpliwie wpłynie na globalne łańcuchy dostaw. Wspomniane terminale mają duże znaczenie dla międzynarodowej wymiany handlowej. Są to kluczowe węzły dla transportu towarów z i do Azji, Oceanii czy Europy, w tym także dla handlu z Polską.
Stany takie jak Teksas, Georgia, Luizjana i Pensylwania należą do największych importerów towarów znad Wisły, a wschodnie porty są dla nich bramą logistyczną. Według przewidywań problemy mogą dotyczyć blisko 15 proc. światowych rejsów, a zakłócenia wpłyną nie tylko na rynek amerykański, ale także na Kanadę i Meksyk. Warto także pamiętać, że nawet jeśli akcja zakończy się szybko, to jej konsekwencje będziemy odczuwać dłużej. Zdaniem niektórych analityków każdy tydzień strajku to od czterech do sześciu tygodni zakłóceń w łańcuchu dostaw.
Opóźnienia i zwiększone koszty
Przerwy w działaniu portów będą skutkować opóźnieniami w dostawach, kongestią w portach, zwiększonymi kosztami transportu, w tym dodatkowymi opłatami za zatory i przestoje ładunków. Niektórzy armatorzy zapowiedzieli, że rozpoczęcie protestów będzie równało się wprowadzeniu nowych dopłat. Sytuacja w portach na Wschodnim Wybrzeżu może być prawdziwym wyzwaniem dla firm korzystających z modelu dostaw just-in-time. Szczególnie dotkliwie sytuację mogą odczuć m.in. przemysł motoryzacyjny czy farmaceutyczny. To wrażliwe sektory – nawet krótkie opóźnienia mogą znacząco zakłócić ich procesy produkcyjne, prowadząc do dalszych problemów z dostępnością produktów na rynku.
Jakie są alternatywy transportowe?
Dostawa przez porty zachodnie i konieczność dostarczenia ładunku do wschodniej części kraju wymaga długiego przewozu drogowego czy kolejowego po kontynencie. Co więcej, dopłynięcie do tych portów statków z Europy wiąże się z koniecznością przeprawy przez Kanał Panamski, który raz po raz zmaga się z problemami z przepustowością, będącymi m.in. konsekwencją zmian klimatu i niskiego poziomu wody. Kanada? Tutaj też mamy protesty. A nawet jeśli tamtejsze porty pracowałyby normalnie, mogą być alternatywą dla Detroit czy Chicago, ale nie dla portów w Zatoce Meksykańskiej. Oczywiście pozostaje jeszcze transport lotniczy, jednak jest to znacznie droższa opcja i ma swoje ograniczenia pod względem ładowności.
Logistyczne konsekwencje strajków w amerykańskich portach
Logistyczne konsekwencje strajków w amerykańskich portach
Rozpoczęty 1 października strajk objął 36 amerykańskich portów na Wschodnim Wybrzeżu oraz w Zatoce Meksykańskiej, od Maine aż po Teksas. Protest ten niewątpliwie wpłynie na globaln ...
Rohlig SUUS Logistics
Obniżki stóp procentowych napędzają inwestycje w Europie. Co z Polską?
Obniżki stóp procentowych napędzają inwestycje w Europie. Co z Polską?
Rynek nieruchomości w Polsce notuje mniej transakcji w tym roku, choć ceny transakcyjne mieszkań w największych miastach wciąż rosną. Wydaje się, że zastój na rynku polskim wiązał ...
RRJ Group
Inwestycje w Polsce na tle światowych przemian
Inwestycje w Polsce na tle światowych przemian
Raport Impacts 2024 podkreśla kilka ważnych kierunków, które mają wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych. Zmiany te są odczuwalne zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w Pols ...
Savills Polska