Według specjalistów obecnie na polskim rynku może jeszcze powstać jedynie tysiąc do półtora tysiąca ,cepeenów". Dodatkowo ok. 3 tys. z działających 6 tys. może zostać zamkniętych z powodu nie spełnienia unijnych wymagań, tak więc perspektywa dalszego rozwoju dla firm dystrybuujących i sprzedających paliwa jest nadal aktualna.
W grudniu w prasie pojawiła się informacja, że spółdzielnie rolnicze pod egidą Krajowego Związku Rolników, Kólek i Organizacji Rolniczych zamierzają utworzyć drugą co do wielkości sieć sprzedaży paliw (od 400 do 500 nowych stacji)
i tym samym prześcignąć działających w Polsce takich gigantów, jak Shell, BP, Statoil czy Grupa Lotos. Poza zasięgiem pozostanie jednak największa sieć PKN Orlen.
W styczniu rolnicy mieli podpisać umowy z instytucjami finansującymi i inwestorami.
Powyższe plany nie zrobiły większego wrażenia na potencjalnych konkurentach. Przedstawiciele firmy Shell w rozmowie z ,Eurobuildem"